Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

3

Jakiś dłuższy czas później

Kirishima

-dzień dobry kochanie-Musnąłem policzek chłopaka

-taa cześć-przekręcając się na drugi bok przytuliłem się do jego pleców

-zrobię ci śniadanko-musnąłem jego ucho wstając. Omega sprawdził godzinę na telefonie

-kurwa Kirishima wiesz która godzina!? Żadne śniadanko! Pakuj się do szkoły!

-kochanie nic się nie stanie jak raz czy dwa razy się spóźnię

-jesteś w jebanej 3 klasie! To twój ostatni rok nauki! Chcesz nie zdać czy co?!

-co tak lewą nogą wstałeś?-pocałował mnie w ramię

-jeśli powiesz coś o jebanej rui to cię z domu wyrzucę! Albo zakopie w ogródku mojej starej!

-idę zrobić śniadanko-uśmiechnąłem się i wyszedłem z pokoju. Omega ruszył do pokoju dzieci. Zrobiłem herbatę i kanapki. W kuchni nie było jeszcze mojego narzeczonego więc poszedłem zobaczyć co robi.

-przestań ruszać tymi nogami! jak mam ci to ubrać! Denerwujesz mnie zaraz cię zostawię i będziesz chodził z gołą dupą cały dzień! Poczekaj chwilę! przestań płakać zajmę się nim i pójdę do ciebie.-omega widocznie nie dawał rady. Podszedłem do niego i pomogłem ubrać mu pieluszkę synkowi. Omega usiadł na fotelu, który chciał wyrzucić jeszcze gdy był w ciąży. Szybko zająłem się jeszcze drugim dzieckiem. Gdy obaj chłopcy grzecznie leżeli w swoich kołyskach kucnąłem przy Katsukim.

-kochanie nie martw się

-czemu oni mnie tak nie lubią

-mają już 4 miesiące kochanie zaczynają powoli się poruszać.

-może nie nadaje się na mat...

-jesteś najlepszą matką! Katsuki! pamiętasz, jak jakiś czas temu opiekowaliśmy się dzieckiem twojego wujka?

-wtedy kiedy myślałeś, że zrobiłem je z deku?-zaśmiał się cicho-jak mogłeś być tak głupi żeby pomyśleć, że ja mogłem kiedykolwiek dotknąć nerda?

-n-nie wracajmy do tego! Chodzi mi o to, że daliśmy radę wtedy z jednym nie naszym dzieckiem, to damy radę teraz z naszymi. Nagle usłyszałem cichy dziecięcy śmiech.-Boże to jego pierwszy śmiech-podleciałem do synka-tatuś jest z ciebie dumny! Ciekawe z czego się śmieje

-z twojej głupoty

-uważasz że tatuś jest głupi? -zapytałem Akio. Zaczął słodko gaworzyć i leżąc na brzuszku włożył sobie rączkę do buzi. Drugi chłopiec tez zaczął coś "mówić" wkładając łapkę misia do ust.

-oboje się z tym zgadzają -prychnął chłopak. Spojrzał na mnie-muszę ich nakarmić.

-przyniosę butelki-pocałowałem go w policzek i wyszedłem z pokoju dzieci

Bakugo

Patrzyłem na moich chłopców. Z każdy dniem byłem bardziej ciekawy, jaki będą mieć charakter moc zapach czy zęby. Tak cholernie mnie interesowało to, czy te zęby Eijiro są naturalne, czy on se je wypiłował.

-masz kochanie-podał mi dwie butelki z ciepłym mlekiem. Po chwili dostałem jedno dziecko a Kirishima usiadł na podłodze i zaczął karmić drugie

-Shitty hair....kiedy nasze dzieci dostaną swój unikalny zapach?

-moje rodzeństwo dostało po 5 miesiącu. Ale jak teraz się im dobrze przwąchniesz to możesz go poczuć

-już ci kiedyś to mówiłem...mam problem z nosem...i zapachami...niby czuje teraz alfy, ale obawiam się, że nie poczuje zapachu Hirokiego do puki nie będzie starszy.

-kawa z cytryną-mruknął patrząc z uśmiechem na synka, który trzymając butelkę z pomocą alfy pił

-pięknie pachnie-uśmiechnąłem się. Skupiłem się na zapachu drugiego dziecka-cytryna z miodem

-obaj smacznie pachną

Kirishima

-Idź do szkoły idioto! I tak już jesteś spóźniony! -krzyknął na mnie

-nie krzycz kochanie- gdy mała alfa się najadła odłożyłem dziecko do dużego kojca gdzie był duży miś i kilka zabawek. Omega odłożyła tam też drugie dziecko. Butelki odłożyliśmy na komodę dzieci.

-idź do szkoły-powiedział patrząc mi w oczy


-nic się nie stanie jak dziś sobie odpuszczę- złapałem go za biodra i zacząłem całować go po szyi i twarzy.

-won do szkoły!

-dobrze dobrze mamusiu już idę tylko nie krzycz-zaśmiałem się i pocałowałem omegę w czoło. Schyliłem się do kojca i ucałowałem moje dzieci. Zabrałem torbę i wyszedłem z domu krzycząc-kocham was

-do szkoły!


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro