Rozdział 20
(Przed przeczytaniem uprzedzam, że będzie dużo przekleństw... No w końcu to szatan, nie?)
Lucyfer POV.
Tego dnia poszedłem wcześnie spać. Miałem cały dzień zawalony spotkaniami i żalami moich poddanych. Zwykle nie potrzebuję snu, ale dziś miałem na niego sporą ochotę. Pstryknąłem palcami i już się odświeżyłem. Potem przebrałem się w moją ulubioną koszule nocną w grube jednorożne na tęczy...
Tylko nikomu o tym nie mówcie... OK? Jeśli powiecie nie dam wam spokoju i kur*w zajeb*e! Myślę, że się dogadaliśmy... Wracając. Położyłem się do łóżka i zasnąłem. Obudziło mnie szarpnięcie w tył, tylko jedna osoba potrafi to zrobić... LUNA!! Kur*a jak ja ją kur*a znajdę, to zajeb*ie s*kę, żeby budzić szatana za snu... No to, to jakaś chamówa. Ja już sobie z nią porozmawiam. nagle poczułem przeraźliwy ból. Plecy mnie piekły, oczy szczypały, a na koniec miałem wrażenie, że ktoś wyrywa ze mnie moją duszę i daje w zamian coś słabego, ale i mocnego. Coś czego bardzo dawno nie czułem. To było baaardzo dziwne... Wreszcie wstąpiłem w jasność i... Czekaj, CO KUR*A jaka jasność, przecież powinna to być nieprzenikniona ciemność. Ja pierdo*e o co tu kur*a chodzi?! No będziesz się gęsto tłumaczyć Luna. Rozejrzałem się po sali. Okazało się, że na przeciwko mnie jest sam Michael?! Nosz kur*a kogo pogięło tak bardzo, aby przyzywać nas w tym samym momencie, a na dodatek zakotwiczyć. No pojeba*o kakao. Spojrzałem na swojego arcy wroga i teraz gratuluję sobie swojej mądrości! Jak się cieszę, że wziąłem mojego IPhona 14! Niezauważalnie pstryknąłem fotkę Michaelowi który był w ręczniku!!! Luna cały czas się z nas śmiała. Ja zgromiłem ją wzrokiem. Ona tylko przewróciła oczami i powiedziała:
-Spójrzcie pod nogi głupki.
Wykonałem jej polecenie i zobaczyłem, że stoję na gwieździe dawidowej! O kurwa czy ja na serio zamieniłem się z tym głąbem mocami?! To szalone.
No Luna będziesz się gęsto tłumaczyć. Baaardzo gęsto...
***
Heja! Sorcia, ale miałam dużo roboty i dopiero dziś dodaję rozdział, mam nadzieję, że się podoba, chociaż sama nie jestem z niego zadowolona... Za niedługo zacznę pisać nową powieść fantastyczną. Za zgodą KasiaAS wykorzystam ułamek jej pomysłu. Gorąco zapraszam na jej profil i przeczytanie powieści pt. ,,Skrzydła duszy". Na dziś już kończę... Bay!
Magda:D
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro