Prolog
Gdybym wiedziała, jak to się skończy...
No właśnie... co bym zrobiła?
Zignorowałabym ten SMS i żyłabym dalej?
Raczej wątpię, bym nie miała wielkiej ciekawości, kto do mnie piszę.
Może bym zablokowała nadawcę i usunąć wiadomość?
Ale wtedy on znalazłby inny sposób, by ze mną się skontaktować.
Odmówiłabym, kiedy padłaby ta prośba?
Znając siebie, o odmowie z mojej strony nie byłoby mowy.
A może być uciekła, gdyby była okazja?
Ale... to na pewno nie jest w moim stylu- uciekać w obliczu takiego niebezpieczeństwa i zostawić tych, którzy potrzebowali mojej pomocy.
A na pewno nie zrobiłaby dawna ja...
Nie ważne, jaką bym podjęła decyzję- zapewne one wszystkie sprowadziłyby mnie do tego momentu, w którym jestem obecnie.
Mój los, jak i ich związał się w momencie, kiedy postanowiłam odpowiedzieć na ten SMS.
Czy dobrze zrobiłam?
Nie wiem.
A może jednak podjęłam złą decyzję?
Nie wiem tego również.
Czy jest coś, czego mogę być pewna?
Tylko jednego.
Że ja zrobiłam wszystko, co w mojej mocy, by powstrzymać ten morderczy szał, który pochłonąłby wszystkich ludzi, których teraz uważam za przyjaciół.
Chłopaka, do którego czuję coś poważnego.
Oraz mnie.
Hej!
Wracam na wtt z nową książką- tym razem w charakterze bardziej kryminalnym, powiązany w pewnym stopniu z grą kryminalną- detektywistyczną ,,Duskwood".
Zapewne część z was może kojarzyć mnie z książek z serialu ,,Komisarz Alex" oraz jednej książki związanej z SWK, ale mam nadzieję, że i ta książka przypadnie wam do gustu i będziecie równie chętnie ją czytać.
Jeśli wam się takie wprowadzenie podoba, to proszę zostawić gwiazdkę i/lub komentarz
Jeśli w tym rozdziale popełniłam jakiś błąd albo jest coś, co wam się nie podoba- możecie mi tradycyjnie powiedzieć 😉.
Następny rozdział już wkrótce...😉
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro