Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

16

×Liam×

Patrzyłem jak Horan wychodzi z sali mojego chłopaka. Ten dzieciak ostatnio dość często kręci się obok Zayna. Nie podoba mi się to. Wszedłem do klasy w której był Zayn, ogarniał swoje rzeczy na biurku.

- Hej Zee - powiedziałem stając za nim - Chciałbyś mi odpowiedzieć na jedno pytanie? - położyłem dłonie na jego biodrach i oparłem brodę na ramieniu. Poczułam jak rozluźnia się.

- Jasne Li. Jakie? - westchnął cicho.

- Czy coś cię łączy z Niallem Horanem? - czekałem na jego reakcje.

- Nie. Skąd takie pytanie? - odsunął się ode mnie i odwrócił w moją stronę. Oparł się o biurko patrząc na mnie.

- Zawsze zostaje po lekcji. Wychodzi uradowany. A wczoraj zniknąłeś na pół nocy, ten dzieciak dzisiaj ledwo chodził..

- Byłem u brata, mówiłem ci to już Liam - zmrużył oczy wyraźnie zły że zadaję mu takie pytania. Westchnąłem cicho, nie chcę by moje kochanie było złe ale muszę wiedzieć czy ma coś wspólnego z piętnastolatkiem - A Niall nigdy się nie śpieszy. Zanim spakuje ołówki do piórnika to wszyscy zdążą wyjść. A co do jego sposobu chodzenia, nie obchodzi mnie to. Interesuje mnie tylko twój tyłeczek Li.

- Zayn, zrozum że.. Tu nawet nie chodziłoby o to że mnie zdradziłeś ale on jest niepełnoletni i-

- Kochanie - zaśmiał się cicho - Nie jestem głupi. Co mnie obchodzi jakiś dzieciak skoro mam ciebie? Wystarczasz mi - podszedł do mnie i dał mi całus. Również dałem mu buziaka i ruszyłem do drzwi.

- Przepraszam że cię podejrzewałem - powiedziałem tylko.

- Nie ma sprawy kotku. Też byłbym o siebie zazdrosny - zaśmiał się. Uśmiechnąłem się pod nosem i kiwnąłem głową. Wyszedłem z sali i wróciłem do swojego gabinetu.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro