Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

12

No co? Chcieliście by Niall znał Liama, to zna XD

×Zayn×

Spotkałem w końcu mojego internetowego kociaka, szkoda że od dzisiaj jest moim uczniem. W szkole mojego chłopaka. Czy mogło być gorzej? Niall musiał iść na następne zajęcia, a ja popędziłem do toalety. To musiał być jakiś koszmar, mój chłopak i kochanek w jednym budynku. Mój niepełnoletni kochanek klejący się do mnie. Czy mogę już wyskoczyć przez okno? Cholera, ta szkoła ma tylko dwa piętra, nawet się nie połamię. Wolałem już erotyczne SMSy z Niallem choć.. on sam taki drobny, jest uroczy na żywo. Chętnie zabawiłbym się z Ni gdyby nie Liam który jak na razie nie planuje żadnego wyjazdu. Cholera, cholera! Opłukałem twarz zimną wodą i wyszedłem z łazienki. Poszedłem do gabinetu Liama, był tam razem z uczniem dając mu naganę.

- Masz iść natychmiast przeprosić Nialla, Styles! - zawołał na tyle głośno że słyszałem go przez drzwi. W łóżku krzyczy głośniej. Ale zaciekawiło mnie użycie dobrze znanego mi imienia.

- To mój przyjaciel..  nawet nie będzie mi miał tego za złe - odpowiedział uczeń.

- O mało nie wbiłeś mu nożyczek w udo! - krzyknął Liam. Zmarszczyłem brwi.

- Ale nie wbiłem więc o co chodzi?

- Wyjdź. Wyjdź zanim zadzwonię po twoich rodziców - z gabinetu wyszedł jakiś chłopak o burzy loków. Nie obdarzył mnie nawet spojrzeniem. Wszedłem do gabinetu.

- Witam Panie dyrektorze - uśmiechnąłem się do niego lekko.

- Nie wiesz w co się pakujesz podejmując tutaj pracę. Te dzieciaki to potwory - powiedział przysiadając na biurku. Poszedłem do niego i oparłem dłonie po obu stronach jego uda. Miałem go pocałować kiedy drzwi się znowu otworzyły. Chłopak który przed chwilą stąd wyszedł wrócił się. Zobaczył mnie, swojego nowego nauczyciela i jego dyrektora w jednoznacznej sytuacji. Super. Po prostu super. Patrzył na nas chwilę.

- Z-zapomniałem telefonu - wskazał na komórkę leżącą na biurku. Wziąłem ją, miałem mu ją oddać ale pochyliłem się i wyszeptałem mu na ucho:

- Jeżeli ktokolwiek się dowie, to ty wylądujesz z nożyczkami w udzie. Mam nadzieje że się zrozumieliśmy.

Powiedziałem to na tyle cicho że Liam nic nie słyszał, a chłopak wyszedł przerażony.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro