Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

03

- Niall! - krzyknęła z dołu moja siostra. Skrzywiłem się na ten dźwięk i zerknąłem na Zayna. Patrzył na mnie zdziwiony.

- Za chwilę wrócę - powiedziałem wstając od biurka i poszedłem na dół. Amanda była wściekła. Mandy jest moim prawnym opiekunem od kiedy rodzice znikli, tak po prostu rozpłynęli się parę lat temu.

- Spałeś na lekcji?! Do tego pisanie SMSów! Co się z tobą dzieje?! - zawołała.

Zacisnąłem usta spuszczając wzrok. Ostatnio rozmawiałem całą noc z Zaynem gdy on miał kilka luźych dni i mógł mi poświęcić więcej czasu.

- Uczyłem się do późna.. - wymamrotałem.

- Nie kłam. Twój komputer jest włączony 24h na dobe! Oddaj mi go.

- Co? Mandy, nie!

Nie może mi go zabrać, jak inaczej będę rozmawiać z Zaynem? Nie mam komórki, teraz mam jeszcze stracić laptop?

- Obiecuję że poprawię oceny! - powiedziałem zaciskając usta i patrząc na nią błagalnie - Ale zostaw mi mój laptop.

Patrzyła na mnie chwilę.

- Ostatnia szansa Niall. Jeszcze jeden telefon ze szkoły czy jedynka w dzienniku, zabieram ci laptop i odbieram komórkę ze szkoły ale ty jej nie dostaniesz.

Kiwnąłem głową i pobiegłem na górę.
Zobaczyłem że połączenie zostało rozłączone. Próbowałem do niego zadzwonić ale zobaczyłem że wyłączył skype. Zacisnąlem usta, zrobiło mi się przykro. Niechętnie sięgnąłem po podręcznik od fizyki i zacząłem się uczyć.

Wieczorem zobaczyłem wiadomość na skype od Zayna.

Od Niazkilam: "Wybacz księżniczko, miałem pewną rzecz do załatwienia. Mam nadzieje że nie jesteś zły.."

Do Niazkilam: "Okay. Nie możesz rozmawiać?"

Od Niazkilam: "Niestety. Zadzwonię do ciebie jutro"

Westchnąłem cicho i zamknąłem laptop. Położyłem się do łóżka, zakopałem się w pościel ale nie mogłem zasnąć. Myślałem o nim. O tym co zaczynałem czuć a nie powinienem.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro