Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Tuż obok

Siedzę w zimny grudnia wieczór,
Marznę, cierpię z sobą wespół.
Wicher z ciała skruszonego,
Zwiewa resztki wnętrza mego.

Siedzę, patrzę tępo wprzód,
Skostniały tu płynie lud.
Czekam, aż ktoś obok przejdzie,
Na moment świadomość wzejdzie.

Podtrzymuje to na chwilę,
Lecz chwila za chwilę minie.
Postać zniknie gdzieś w otchłani,
Ja zostanę z marzeniami.

Że ten ktoś podejdzie cicho,
I zapyta: dobrze wszystko?
Tak, odpowiem ucieszony,
I nie skłamię, bom zbawiony.

Przecież po to właśnie czekam,
Lecz postać odejdzie gdzieś tam,
W ciemność zniknie, mnie nie zoczy,
Lecz na chwilę zauroczy.

Chwila mija, sam zostaję,
Będę sobie siedział dalej.
Czekał, w mroku patrząc obłok,
Aż znowu ktoś przejdzie obok.

------------------_-_----------------------------------------

Zapraszam na rozdział Magia magicznych Świąt w opowiadaniu Artykuły, opowiesci i inne egzystencjalne bolesci o tej samej tematyce

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro