Post #4 - Wierszyk z młodości
Była u mnie głupia zdzira
nie wiedziałem co ukrywa.
Piękna była i fałszywa
elegancja pełna klasy
dosyć mam tej farsy!
Za stalowy młot chwyciłem
i jej z pęta przywaliłem.
Biedna, rycz i kaszle krwią
Trzeba butem zdeptać ją!
Offender
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro