Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

wpis 6

3 listopada
5.56pm

nareszcie zebrałem się do napisania tego wpisu. nie wiem dlaczego wzbraniałem się aż tak bardzo jeżeli chodzi o to. aż dwa dni unikałem chwili wolnego tylko po to, żeby tego nie robić.

w ogóle, brawo dla mnie! nie myślałem, że będę pisał w tym zeszycie tak systematycznie. spodziewałem się, że znudzi mi się bardzo szybko, albo wpisy będą się pojawiać średnio raz na dwa miesiące, albo będę zapominał. jednak to taka nowa i ciekawa dla mnie odskocznia i idzie mi całkiem nieźle! jednak nie powinienem offtopować. wróćmy do wcześniejszego tematu.

tak więc, chciałem wrócić do pisania o tym spotkaniu z jaebumem hyungiem. okazało się, że to randka. starszy nie powiedział mi tego wprost, ale dawał wyraźne sygnały. to było naprawdę dziwne, nie czułem się taki pewny kiedy byliśmy sami, jak zazwyczaj przy reszcie.

jeżeli chodzi o przebieg tego spotkania, to z początku przeszliśmy się na spacer. poszliśmy w ciche miejsce, które zdecydowanie odbiegało od ruchliwych ulic seul. było przeważnie zielono, naprawdę dużo drzew. nic nam nie przeszkadzało, nic nie było słychać, cicho i spokojnie. gdybym nie znał tej okolicy, powiedziałabym, że jest to las.

gdyby nie patrzeć, przez większość czasu to jaebum mówił. rozmawiałem z nim, jednak to on miał po prostu więcej do powiedzenia dla mnie. przez chwilę pomyślałem nawet, że wygląda to jakby był moim przyjacielem, skoro zwierza się ze wszystkiego i potrafi ze mną porozmawiać o wszystkim, ale nie potrafiłbym przed kimś nazwać się przyjacielem ima. nie wiedziałem, dlaczego starszy chciał ze mną rozmawiać o uczuciach. to było dosyć dziwne, bo hyung zadawał dużo pytań, na które trudno by mi było odpowiedzieć, czy po prostu zastanawiałem się bardzo długo.

kłopotliwe było dla mnie odpowiedzenie na pytania typu, czy czuje coś specjalnego względem innej osoby i czy potrafiłbym takie coś określić. problem właśnie był w tym, że nie miałem pojęcia, jakiej odpowiedzi oczekuje jaebum, albo o co mu dokładnie chodzi. wyznał również, że wydaje mu się, jakby miał taką osobę, która jest dla niego ważna. jestem ciekawski i może to nie było w porządku, ale zapytałem, o kogo mu chodzi i czy znam tą osobę. jednak gdy zrobiłem to, hyung tylko zaśmiał się. później temat na tym się zakończył.

następnie wybraliśmy się do kina i później zjeść coś na mieście. nie wiem, czy kiedy w kinie, siedzieliśmy obok siebie i opieraliśmy rękę o jeden podłokietnik, to że starszy dotykał mojej dłoni, było przypadkiem, czy było zamierzeniem. zwracałem na to bardzo uwagę, bo drażnił mnie ten dotyk, więc przez długi czas nie mogłem skupić się na filmie.

po wszystkim jaebum hyung odprowadził mnie do domu. było późno, ale miałem nadzieję, że moi rodzice albo śpią, albo nie zwrócą nawet uwagi na to, że jest prawie jedenasta w nocy. to było bardzo miłe z jego strony, że im przypilnował aż do ostatniego kroku, abym bezpiecznie wrócił do domu. pod domem pożegnał się ze mną i zapytał o możliwość kolejnego takiego wyjścia. powiedziałem, że bardzo chętnie i to jak najszybciej, bo było fajnie, kiedy się już trochę rozkręciło. spotkało się to z uśmiechem jaebuma. chwilę później przytulił mnie na pożegnanie i odszedł.

kiedy wszedłem do domu, w salonie siedziała moja siostra. miałem ją zignorować, bo byłem padnięty, i iść na górę, do swojego pokoju prosto do łóżka, jednak ona zaczepiła mnie. zapytała, jak było na randce i zaczęła się śmiać.

wtedy po raz pierwszy pomyślałem o tym spotkaniu, jak o randce i poczułem się dziwnie. nagle odechciało mi się tego kolejnego wyjścia, które obiecałem starszemu.

youngjae

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro