Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

wpis 13

2 grudnia
7.59pm

nadal czułem tą cholerną presję tego, że oszukuje jaebuma, jednak coś odrobinę się zmieniło. czasami, gdy był blisko mnie w sensie fizycznym, czułem się specjalnie. nie wiedziałem, czy to dlatego, że lubie kontakt cielesny, czy znaczyło to coś więcej i gdybym miał się zastanowić, naprawdę nie powiedziałbym o co chodzi. z czasem szczerze polubiłem to, jak mnie obejmował swoimi ramionami, trzymał blisko siebie. to możliwe przez pewnego rodzaju przyzwyczajenie, przywiązanie.

czasami nie patrzyłem tak bardzo pesymistycznie na tą relację. wtedy wydawało mi się, jakbym naprawdę miał być szczęśliwy z imem. jednak wtedy... wtedy od razu przychodziła rzeczywistość. przychodziła świadomość kłamstwa i braku uczucia. dużo się nad tym zastanawiałem. zastanawiałem się, czy może gdybym był starszy, czy potrafiłbym się zakochać. może problemem był mój wiek, w którym jeszcze nie wykazuje zainteresowania w taki sposób innymi. bardzo prawdopodobne było również to, że wszystko postępowało za szybko. nie tylko nasz związek, a również sama znajomość. w końcu... znamy się tak krótko, a jaebum hyung wyznał mi miłość...

nie mogę również powiedzieć, że im jest mi obojętny. ostatnio... eh, tak głupio się komukolwiek teraz do tego przyznawać, tym bardziej jak ktoś może to przeczytać. ostatnio, gdy byliśmy u mnie w domu, gdy siedzieliśmy sami w pokoju, a hyung mi pomagał w lekcjach, starszego naszło na wyznania. zaczął od tego, ile dla niego znaczę, że już na samym początku spodobałem mu się, a dużo czasu nie potrzebował by się we mnie zauroczyć. głupio było mi o tym tak słuchać, jednak nie przerywałem mu. mówił, że daje mu szczęście, gdy tylko mnie widzi, poprawia mu się humor. rzeczywiście nigdy w życiu przy mnie jaebum nie był smutny. wspominał o tym, że jestem piękny, uroczy, wyjątkowy. naprawdę to wszystko mi schlebiało, jednak z drugiej strony bolało. kiedy zaczął mówić o tym, że cieszy się, że odwzajemniłem jego uczucie, że raduje go to, że trafił akurat na mnie, nie wytrzymałem. łzy zaczeły mi lecieć ciurkiem po policzkach.

on myślał, że to łzy radości, ja w tamtym momencie żałowałem posunięcia się w tym aż tak daleko.

przepraszam, jaebum, że nie powiedziałem "nie".

youngjae

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro