Część Bez tytułu 27
Od BonosLabo:
Podchodze do Slendermana i wale go łopatą do śniegu
BL:Codziennie będe cię walić włep aż mi nie dasz jednorożca :P
Toby i L.Jack (któży jeszcze śpią)wisząna linie do góry nogami nad basenem pełnym elektrycznych węgoży
BL:L.Jack za obrażanie mnie ,a Toby za zrobiemie krzywdy Jeffowi będą mieć nie miłą pobudke :)
Po schodach schodzi Jeff.
J:yyy
BL:Odwet :3
Bonos żuca w line ,a oni wpadli do basenu .
Od Nie_zmienna:
Niech Slender przebierze sie za mikołaja. I niech karzdy mu siada na kolana i muwi co chce na świenta.
Beeeeen Wiesz lubie cie najbardziej *Podchodzi do niego z dupy i przytula*
Sally pobawisz sie ze mną w dom proszeee :)
Jeff zjedz cukierka Jeck'a * hyhyhy jestem zła*
Jane pobij Jeffa :)
Od Dyingcryoflove:
Do wszystkich: Hej (nie)kochani! Widzieliście mojego zielonego lamorożca srającego czarno-białą tęczą i jedzącego elektroniczny sprzęt Bena?
Do Slendermana: Zaśpiewaj "Slednerman" w rytmie Gangam Style :D
Do Zalga: Oświadcz się manekinowi w sklepie z damską bielizną.
Do Pinki: Chodź cały dzień z puddingiem na głowie, wmawiając innym, że to najnowszy krzyk mody.
Do Smiley Doga: Obszczymurze idź obszczać ścianę Zalga XD
Od NikolaKumira:
Macie wszyscy zrobić ,, Every body do the flop"!
Slender masz zatańczyć kitty cat!
Od alixx130:
Jeff dlaczego zjadłeś mi wszystkie żelki?
Toby pocałuj clockwork w usta przy kolorowej (baz żadnych wymowek)
K - Witom i pozdrowiom!
P - Jo tyż!
BL - I ja!
K - No to co jedzim z tymi zadankami! Pierwsze do Pinki
P - Jakie?
K - Masz chodzić cały dzień z puddingiem na głowie mówiąc że to najnowszy krzyk mody
P - Nie mamy puddingu w domu XD
K - Szkoooda chętnie bym się z ciebie pośmiała :D
BL - Dobra rozdzielamy się!
P - Ja idę do Toby'ego, Zalgo i Bena
BL - Ja do Slendera i Smile Doga
K - A ja do Jeffa, Jane i Sally
*U BonosLabo*
BL - Masz zaśpiewać "Slenderman" w rytmie gamgam style i masz zatańczyć kitty cat
S - Mogę zatańczyć gam gam style i tylko to
BL - Ok
*Slender zaczął tańczyć, a BonosLabo zaczęła się wić ze śmiechu*
BL - Hahahaha! Dobra przestań bo nie wytrzymam! Hahahahah!
S - T^T
BL - A kupisz mi jednorożca?
S - Nie
BL - *Wali Slendera łopatą* Kupisz mi jednorożca?
S - Nie
BL - *Wali Slendera łopatą* Kupisz mi jednorożca?
S - Nie
BL - *Wali Slendera łopatą* Kupisz mi jednorożca?
S - Nie
BL - *Wali Slendera łopatą* Smile Dog chodź no na chwile!
SD - Hmmm?
BL - Masz obszczać ścianę Zalga :P
SD - Ohohoh z miłą chęcią!
BL - Slender kupisz mi jednorożca?
S - Nie
BL - *Wali Slendera łopatą* Kupisz mi jednorożca?
S - Nie
BL - *Wali Slendera łopatą* Kupisz mi jednorożca?
S - Nope!
*U Kolorowej*
K - Jeff, Jane, Sally!!!!! Do mnie!!!!
J, J2 i S2 - Czego?!
K - Zadanka :D
J2 - To dalej
K - Sally Nie_zmienna się pyta czy się z nią pobawisz
S2 - Jasne!
K - Jeff alixx130 się pyta czemu zjadłeś mi wszystkie żelki i masz zjeść cukierka L.Jacka
J - Bo lobię żelki? *Idzie po cukierka L.Jacka i po chwili wraca zjadając go*
K - Jane masz pobić Jeffa
J2 - Z miłą chęcią! Dostanie mu się za siedzenie pod moim łóżkiem!
J - Zaraz jakie siedzenie pod twoim...
J2 - *Walnęła go zanim dokończył* Już leży nieprzytomny :)
K - No nie wiem może to być też sprawka tego cukierka
*U Pinki*
P - Zalgo masz się oświadczyć manekinowi w sklepie z damską bielizną.
Z - Już dawno to zrobiłem :)
P - Nie_zmienna Możesz wchodzić
*Nie_zmienna pojawia się za Benem z dupy i się do niego przytula*
NZ (Nie_zmienna) - Beeeeen wiesz lobię cie najbardziej
B - Yyyy.... Ok?
P - Toby masz pocałować Clockwork w usta przy Kolorowej i bez wymówek
T - Ale ja nie chce jej zranić! T^T
P - ZAPIE*DALAJ ROBIĆ ZADANIE!!!!!!!
*Toby ze smutną miną idzie do Clockwork która właśnie rozmawiała z Kolorową i ją całuje*
CW (Clockwork) - Co ty...?
*Kolorowa strzela mu z liścia w twarz i z płaczem biegnie do swojego pokoju*
T - Kochanie! Daj mi to wyjaśnić! *Krzyczy przez łzy biegnąc za Kolorową*
P - No nieźle.. Teraz pewnie Kolorowa będzie siedzieć w pokoju i nie będzie z niego wychodziła a Toby pewnie pod drzwiami będzie siedział
*5 minut później w salonie*
BL - Dyingcryoflove się pyta czy widzieliście jej zielonego lamorożca srającego czarno-białą tęczą i jedzącego elektroniczny sprzęt Bena
J - Ja widziałem!
B - Nie. Zaraz co?! Mój sprzęt!!!!!!!
P - Wszyscy mamy zrobić everybody do the flop
W - ok
*media*
P - Hahahah!
BL - Śledziu! Zapomniałam o jednym zadaniu do ciebie!
S - Jakim?
BL - Masz się przebrać za Mikołaja i każdy ma ci usiąść na kolana mówiąc co chce
S - Ehhh... *Znika i po chwili pojawia się przebrany za Mikołaja* To kto pierwszy?
J - Ja!
(przyp. aut. Nie chce mi się wypisywać co kto chciał :P)
*Na drugi dzień*
*Toby i L.Jack (którzy jeszcze śpią)wiszą na linie do góry nogami nad basenem pełnym elektrycznych węgoży*
BL - L.Jack za obrażanie mnie ,a Toby za zrobienie krzywdy Jeffowi będą mieć nie miłą pobudkę :)
*Po schodach schodzi Jeff.*
J - yyy
BL - Odwet :3
*Bonos rzuca w line ,a oni wpadli do basenu .*
LJ i T - Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
BL - Papa! Widzimy się w następnym rozdziale!!!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro