ᴘᴇ̨ᴛʟᴀ ɴᴀ sᴢʏɪ
Miałam nadzieję,
Że świat będzie szary,
Pogrąży się w smutku
I spadnie deszcz.
Ale nie lało.
Było tak biało,
Jakby otulił nas
Aniołów pierz.
Nic się nie zmienia,
Czas płynie tak samo,
Jakby nie wiedział,
Że nie ma Cię.
Zostało mi myśleć
O twoim ciele,
O kruchych kościach
I wiecznym śnie.
Zostało mi myśleć
O pętli na szyi,
O krzyku, bólu
I litrach łez.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro