ᴄʜᴄᴇ̨ ᴊᴇᴊ
Umarły marzenia, o które tak dbałam.
Chciałam tylko iść drogą, którą sama wybrałam.
Patrzeć na gwiazdy, nie myśląc o jutrze,
Żyć chwilą, być chwilą, nie bać się odbicia w lustrze.
Stać pewnie na ziemi, na drodze bez przeszkód.
A czuję głód, bo wzywa mnie przygody duch.
Nie wiem, jakiej, nie wiem gdzie.
Wiem tylko, że jej chcę.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro