ʙʀᴀᴡᴏ
Boże Święty, daj że mi
Spokój, płacz i zamęty.
Rzuć moim ciałem na prawo,
Tłum będzie bił za to brawo.
I choćbym płakała do jutra,
Pamiętaj, że bywam trudna.
Ciężko na to pracowałam.
Przecież to ja zawsze zostawiałam.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro