Bʏʟ
Był ucieczką od otchłani,
W której zostawiłeś mnie.
Był jak sznurek z recepturek,
Na którym chciałam wieszać się.
Lecz bardzo nie lubił mojej poezji,
Nigdy nie chciał wiedzieć, co mi w głowie siedzi.
Na moją chorobę zrzucał rozstanie
I twierdził, że to nie pożegnanie.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro