3 ʀᴀᴢʏ
Zanurkuję znów w tę toń,
Byle poczuć jego dłoń,
Bo gdy do moich drzwi puka,
Myślę, że do trzech razy sztuka.
Nie boję się jego humorów,
Sama mam więcej demonów.
I może będziemy nieszczęśliwi,
Wciąż udając, że jesteśmy prawdziwi.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro