Rozdział 7
Albus Dumbledore wraz Andromedą weszli do salonu, gdzie czekali Adrien i Nimfadora.
- Profesorze - chłopiec skinął do mężczyzny głową.
- Adrien - czarodziej również się z nim przywitał - Muszę powiedzieć, że byłem zdziwiony, gdy twoja ciotka przedstawiła mi sytuacje, która miała miejsce.
- Pomoże mi pan? - zapytał Lestrange z nadzieją.
- Będę próbował, ale najpierw mój drogi muszę mieć pewność, że nas nie zdradzisz i nie będziesz przekazywał informacji Czarnemu Panu - powiedział.
- Ja przyrzekam - powiedział pewnie - Raz już się w to wszystko wplątałem i dość ciężko było się potem wyplątać, nie chcę i nie mam zamiaru tego powtarzać.
- Myślę, że mogę ci zaufać - powiedział dyrektor - A także myślę, że twoja pomoc może być niezwykle przydatna dla Zakonu Feniksa.
- Moja pomoc? - zapytał zdziwiony.
- Cóż jesteś synem Bellatrix i Rudolpha, a są oni najwierniejszymi śmierciożercami Lorda Voldemorta, myślę, że do ciebie Czarny Pan może pokładać podobne zaufanie co do nich.
- Wątpię by pokładał we mnie zaufanie po tym co się stało - powiedział chłopiec z doskonale słyszalną wątpliwością w głosie.
- Z tego co wiem to wszyscy są przekonani o tym, że zostałeś porwany przez Zakon. Czy ktoś prócz nas wie jaka jest prawda?
- Mój wuj - powiedział powoli - I myślę, że Draco może się domyślać, ale oni mnie nie wydadzą, wręcz przeciwnie wuj zawsze wspierał mnie w tym pomyśle, a Draco w prawdzie wyrażał wątpliwości, ale wiem, że nie wydałby mnie.
- Jesteś pewien? - zapytał profesor.
- Oczywiście - powiedział.
- A więc będziemy utrzymywać wersję, że zostałeś porwany i Zakon próbuje zdobyć od ciebie informacje, Severus przekaże wszystko Czarnemu Panu.
- Profesor Snape? Jest po jasnej stronie? - zapytał zdziwiony.
- Tak - powiedział starzec, nie zdradzając zbyt wielu szczegółów - Wakacje spędzisz u państwa Tonks, a potem jak zwykle wrócisz do Hogwartu.
Adrien skinął głową. Uważał, że to dobry plan, ale wolał nie myśleć o tym co Czarny Pan zrobi z nim gdy dowie się prawdy, a bez wątpienia w końcu się o tym dowie.
Autorka: Jeszcze raz zapraszam wszystkich na nowe Tomarry dostępne już na moim profilu 'Wybraniec Przeznaczenia'
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro