VIII
Qry
Jest już po północy, a my dalej rozmawiamy.
J: Bardzo cię lubię
Może mówiła na serio, może to skutek nie spania w nocy, ale te słowa... Bardzo do mnie dotarły. "Bardzo cię lubię"...
Nagle dziewczyna patrząc się w telefon smutnieje.
Q: Coś się stało?
Z jej oczu zaczynają lecieć łzy.
Q: Juliś? T-to znaczy Julita. Co się dzieje?
JULIŚ?! CO TY KURWA WYMYŚLIŁEŚ?! Z ŁBEM COŚ MASZ?!
J: J-ja... Właśnie dostałam wiadomość od mojej siostry²... Moja mama miała wypadek samochodowy...
Mówi przez łzy, następnie wstaje z krzesła, a dziesięć sekund później stoimy przytuleni.
Nie chciałem mówić niczego w stylu "Będzie dobrze", bo sam wiele razy to usłyszałem. Nie pomogło. Zamiast tego, po prostu byłem. Stoimy w uścisku.
~~~
Wika
Wchodzimy z Przemkiem roześmiani i pijani do pokoju hotelowego, ale gdy widzę, że nasi przyjaciele w kuchni się obejmują, zatrzymuje Przemka w drzwiach.
W: Ciii... Chyba mój pomysł zadziałał!
Idziemy po cichu do sypialni i po prostu kładziemy się spać próbując nie zwracać na siebie uwagi.
___________________________________
²: Julita nie ma siostry, ale to tylko fanfik ;3
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro