Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Amanda

Prs. Amandy
Następny dzień w psychiatryku i kolejne koszmary tym razem widziałam slendermana i styłu za mną zjawe ducha. Dobra no to wstaje. Podeszłam do szafy i ubrałam czarne rurki i czarną bluzke z napisem "Help Me" oraz szare trampki.
Poszłam na stłówke zjeść śniadanie w mojej ławce i zjadłam kanapke popijając herbatą. I spytałam się czy moge wyjść na dwór. Gdy pani mi pozwoliła wziełam płótno farby i pędzle i zaczełam malować. Namalowałam ciemny las koło niego łąke. Gdy skończyłam przyszła do mnie rodzina i maks.
-Cześć kochana.
-Hej cześć maksiu, hej siostrzyczko.
-Hej.
I wtuliła się we mnie. Widać że tęsknili i maks też.
-Słuchaj dajemy ci Maksa żebyś sama nie była.
-Dobrze.
-My muśmy lecieć do miasta chcesz coś?
-Nie dzięki.
-To pa
-Pa.
Razem z Maksem poszliśmy do pokoju. Znów jestem sama czuje się odrzucona. Rodzina chyba mnie nie chce. To ostatnie odwiedzenie bo jadą na wakacje. Znów ale w psychatryku są inni tacy jak ja. Ale nagle coś we mnie drgneło i upadłam na ziemie. Więc poszłam po tabletki.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro