Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Sklep


Nighmare łatwo dał rade wytumaczyć sie z tej wycieraczki powiedział że pies sie kręcił w pobliżu ciongle sie bał no ale w końcu musiał wyjść i coś do jedzenia kupić powietszem sie nie naje wzioł dupe w troki i poszedł do sklepu znowu usłyszał głosy

@niksia316 - Nightmare jeżeli go spodkasz to go uduś I tyle XD

Autorka - Ona ma racje jesteś kuźwa Koszmarem Nie?!

N - Ehh myślicie że nie prubowałem go uduśić czy rozerwać w puł?!
Raz tak było że ze złości złapałem go mackami ale Yhh! Dreamm mi przeszkodził sondzi że pszesadzam i miałem mu obiecać że jusz nigdy nikogo nie skszywdze!

Autorka - To co zamierzasz srać pszez cały czas na wycieraczki? W końcu sie skapną że tu nie ma psuw!

N - Dobra to jusz jest dziwne narpiew słysze ciebie a potem jeszcze kolejny głos ja Świruje!!

Autorka - Tia dobrze że zauwarzyłeś wiesz

*Kiedy Nighmare tak szedł przed nim ukazał sie Blue szedł w te samą strone co on*

Blue - O witaj Nighmare!

Autorka - O Jagudka!

Nighmare - To ty go znasz?

Autorka - No jasne ja znam karzdego!

Nighmare - Nawet Inka?

Autorka - Yep!

* Nighmare Nie zdawał sobie sprawy że gadał do Lampy ulicznej a Blue patszył na niego jak na świra nawet nie tylko on inni tesz *

Blue - Emm Nighmare czy ty rozmawiasz z tą lampą
Wskazał palcem na Lampe uliczną

Nighmare - Co? Nie no coś ty nie jestem Świrnięty!

Blue - Oh to dobrze

Nighmare - Gadam z głosami!

*Blue spojrzał sie na niego jak na Psychola*

Autorka - To teras dałeś popis *Klaszcze*

Nighmare - Jak ty klaszczesz pszeciesz cie nie ma!!

Blue - Emm to ja jusz może ten ymm pujde?

Nighmare - Nie poczekaj! Widzicie co robicie przezwas ma mnie za świra!!! * Drze ryja na Lampe*

Blue - J-ja naprawde musze jusz uciekać to pa!! * Spiepsza gdzie Piepsz Roście*

Nighmare - No super Blue ma mnie za Świra Psycholog tak samo i jeszcze mój Brat!

Autorka - Sorkii!

Nighmare - Ehh nie warzne!

* Nighmare wszedł do sklepu i zaczoł pszeglondać pułki po koleji *

N - Drzem Czekolada Cross Chle- ...

Cross - Weś mnie Senpai dziś specjalna zniszka!! *Skacze na Nighmara i dziko go całuje*

*Nightmer z całych sił prubuje go odepchnąć w końcu mu sie udaje zostawia wuzek i spiepsza ze sklepu*

* Wyjmuje telefon i dzwoni na Policje*

Policjant - Tu komenda Wiejska w czym możemy pomuc?

N - Napadnięto mnie!!

Policjant - Nightmar czy to ty?

N - Tak to Ja!!

Policjant - Jeśli znowu chodzi o porwanie chomika to-

N - Tu chodzi o Gwałt!! Prawie mnie zgwałcił!!!

Policjant - Chodzi znowu o Crossa tak? *Westchnięcie*

N - Tak!!

Policjant - *Rozłączył sie*

Nightmare - Serioo?!!
*Wybiera numer do Dreamma*

Dreamm - Night to tu?

N - Tak to ja bracie

Dreamm - Coś sie stało?

N - Możesz zrobić mi zakupy i przywieść? Jestem jagby zajęty

Dreamm - Jasne napisz mi co mam ci kupić

*Pisze do Dreamma liste zakupuw po czym wysyła*

Autorka - To se zakupy zrobiliśmy

N - Nie gadaj do mnie pszy innych myślą że jestem Jebnięty!!

Autorka - Ok Ok uspokuj sie!

Nightmer wrucił do domu po czym go pszeszukał nigdzie nie było Crossa położył sie do łuszka*

Cross - Branoc My Sanpai!
*Obioł go w pasie*

Nightmare - Co kurwa ja mam zrobić byś sie odpierdolił no?!!!

Cross - Oj czemu mi szansy nie dasz? Bym ci gotował i spszątał i Piepszył co noc Raj normalnie!

N - Spierdalaj!!

Cross - Za całusa!!

Nightmare - Nie ma mowy!

Cross - A w policzek *Wskazał na policzek *

N - Tylko jeden w policzek i spierdalasz mi z tąd?!

Cross - Tak!!

* Jusz chciał go pocałować w polik z obrzydzeniem ale Cross sie obrucił i go pocałował w usta po czym sie na noego żucił zaczoł go wsysać jak Pijawka Nightmar był jusz cały fioletowy bo nie mugł oddychać*

* W końcu udało mu sie odepchnąć Crossa po czym zaczerpnąć powietsza wzioł go mackami i wyjebał pszez okno *

N - Nigdy Więcej!!!

*Skulił sie w koncie i zaczoł wariować*

Autorka

No to tyle Narazie
X""D Papatki!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro