Ufam Ci Jimin 🔞
W salonie
Jimin: Kochanie podoba Ci się mój nowy kolor włosów?
Perspektywa Oli
Gdy ujrzałam Jimina w rudych włosach to chciało mi się śmiać a zarazem płakać ale muszę się przyznać, że pasuje mu ten kolor i wygląda tak sexi.
Ola: O my god, coś ty zrobiłeś? Teraz wszyscy będą cię rozpoznawać.
W firmie ojca Oli
Tata Oli: Że co proszę?! Jak to ona uciekła?! A ja wam płaciłem, żeby ona na zawsze tam była! Teraz przepraszam ale muszę zakończyć rozmowę do widzenia! Choi! Przyjdź do mojego gabinetu.
Choi: Słucham Pana, o co chodzi?
Tata Oli: Czy była tu moja córka? Bo teraz dostałem informację, że ona uciekła.
Choi: Panie Lee, była tu to prawda ale mi powiedziała, że pan pozwolił wziąć trochę pieniędzy i wyszła.
Tata Oli: Szlak zniknęło 1 000 000 złotych.
W domku
Ola: Skarbie może zabawimy się co? Idź do sypialni i tam poczekaj *szept* Daddy
Jimin: Dobrze Kochanie
Perspektywa Oli
Poszłam do łazienki, żeby ubrać się w seksowne wdzianko i na to ubrałam szlafrok.
W sypialni
Ola: Już jestem. A teraz muszę Ci zakryć oczy i przywiązać ręce jimin.
Jimin: Po co? A nie mogę ja zacząć naszą zabawę
Ola: Nic już nie mów, tylko mnie pocałuj. Mmm~ ah~ Jimin~
Jimin: Mogę?
Ola: Jasne, że tak daddy
Perspektywa Jimina
Gdy ujrzałem bieliznę Oli to już mi zrobiło się bardzo gorąco, aż nie mogłem napatrzeć na nią.
Ola: Jimin coś nie tak? Bo ciągle się patrzysz.
Jimin: Nie, spokojnie tylko, że po prostu muszę cię pocałować.
Ola: Jim.. Mmm ~ *szept*rozbierz mnie...
Perspektywa Oli
Gdy byliśmy już nadzy to poczułam się nieswojo przy Jiminie jakbym mogłabym mu zaufać.
Ola: Jimin zróbmy to, ufam ci. Wejdź we mnie.
Jimin: Będzie boleć na początku. A później będzie lepiej.
Ola: Dobrze. Ahh~ Jimin~
Jimin: Skarbie~ mmm~ Kocham cię Ola... I to bardzo cie kocham ~
Ola: Ja ciebie też Jimin ~ ahh ~Jimin ja... Docho...
Jimin: Ja też Skarbie ~ proszę dojdź dla mnie...
Ola: Jimin~! Szybciej ~! Ahh.. Kocham cię Park Jimin...
Jimin: Ja ciebie też Lee Olu... Byłaś wspaniała...
Ola: Czekaj zrobię ci coś... Daddy ~ przygotuj się na to.
Jimin: Mmm~ ahh~ Ola jak mi przyjemnie ~
Ola: To dobrze, że ci jest przyjemnie Daddy. To nie wszystko.
Perspektywa Oli
Gdy weszłam w niego, to poczułam się tak dobrze, że nie chciałam wyjść tak szybko.
Ola: I jak? Dobrze Ci Tatusiu ?
Jimin: Tak córeczko. Zrób mi dobrze tak dobrze jak potrafisz.
Ola: Dobrze Tatusiu.. I jak lepiej? Czy jeszcze pospieszyć.
Jimin: Pospiesz córeczko ~! Ooo...~ Tak~ ahh~! A teraz włóż go.. I teraz połknij to. Grzeczna dziewczynka idziemy teraz spać.
Ola: Dobranoc Tatusiu ~
Jimin: Dobranoc Skarbie ~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wiem która jest godzina spokojnie ale chciałam powiedzieć, że nie miałam wgl czasu na napisanie rozdziału.
Jak myślicie co będzie dalej?
Jimin nie ucieknie z pieniędzmi Oli?
Czy jak będą uciekać to trafią do psychiatryka?
Dowiemy się w następnym rozdziale.
Życzę wam wszystkim
Wesołych świąt i szczęśliwego nowego roku! Żebyście byli ze mną! I przetrwali jeszcze pandemie koronawirusa razem ze mną!❤️🌲
Ps. Macie tu na dobranoc Orange Jimina ❤️🧡
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro