Park Jimin
Pod szpitalem psychiatrycznym
Tata: Kochanie jesteśmy na miejscu. Wstawaj
Ola: Co się dzieje. To tutaj?
Mama: Tak,tu cie uleczą. Chodź trzeba wejść.
W szpitalu
Pielęgniarka: Dzień dobry to zapewne państwo Lee i jej córka proszę za mną. Zaprowadzę do sali Oli.
Pod sala nr 46
Pielęgniarka: To tutaj.
Ola: Będę tęsknić Mamo i Tato, będziecie mnie odwiedzać?
Mamo: Tak spokojnie córciu. Też będziemy tęsknić.
Pielęgniarka: Olu chcesz poznać swojemu współlokatora?
Ola: Tak, proszę pani.
Pielęgniarka: Dzień dobry Jimin, poznaj swoją współlokatorkę. To jest Ola.
Perspektywa Oli
Gdy byłam już w sali z pielęgniarką to ujrzałam chłopaka w podobnym wieku, który siedział na podłodze.
Ola: Niech pani nas zostawi, poradzę sobie.
Pielęgniarka: Dobrze...
Ola: Hej jestem Ola. Miło mi cię poznać Jimin.
Jimin: W końcu poszła? To dobrze. Przepraszam za moje maniery. Jestem Park Jimin ale mów mi Jimin. Też miło mi cię poznać Olu.
Ola: Mam nadzieję, że będziemy się dogadać jimin. Może opowieść coś o sobie?
Jimin: Co ja mam powiedzieć, mam 19 lat, pochodzę z bogatej rodziny. Rodzice w ogóle się mną nie interesują. Mam młodszego brata i co jeszcze lubię śpiewać, tańczyć. Teraz ty
Ola: A więc jestem jedynaczką, pochodzę z małej rodziny. Mam mały talent do rysowania, coś tam nieraz pośpiewam ale i tak myślę, że fałszuje. Chciałabym zostać kiedyś artystką albo pracować jako piosenkarka w jakieś wytwórni. A i jeszcze jedno mam 19 lat.
Jimin: Może kiedyś mnie narysujesz? Albo zaśpiewasz mi?
Ola: Może tak, może nie kto wie. A teraz chce się trochę pospać jeśli pozwolisz?
Jimin: Oczywiście, obudzę cię gdy będziemy szli na kolację. A teraz życzę miłego spania.
Ola: Dziękuję Jimin.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ja też już chyba spać...
Dobranoc kochani ❤️❤️
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro