Lekcja 1 (Matematyka)
Klasa 6B (moja)
Nauczycielka-*przechodzi po klasie*
Karol-*wyjmuje słuchawki i puszcza muzyke*
Klasa-*śmiech*
Nauczycielka-*przechodzi koło jakby nigdy nic*
Karol-*puszcza z noki filmik jak nauczycielka od muzy śpiewa „Santa Lucija"*
Nauczycielka-*dalej nic*
Klasa-*jeszcze większy śmiech*
Nauczycielka-*jest na drugim końcu sali*Karol!
Karol-słucham?
Nauczycielka-schowaj to!
Karol-ale co?
Bartek-ale prosze pani!to jakieś dzieciaki tam na dole puszczają muzyke!
Klasa (prócz Amelki)-*śmiech*prosze pani to prawda!
Nauczycielka-Karol dostajesz uwage!*idzie w strone biórka*
Karol-ale prosze pani!*podbiega do niej*niech pni zobaczy!nie ma kabelka ani źródła np.mp3!
Nauczycieka-nie obchodzi mnie to!dostajesz uwage!
Karol-podstawia jej słuchawki do uszu (te bez przewodowe)*widzi pani?!
Nauczycielka-do ławki!albo idziesz do pni pedagog!
Karol-*znów podstawia*widzi pani?!
Nauczycielka-*wpisuje uwage*
*nagle muzyka z słuchawek włącza sie przy samych uszach nauczycieki*
Klasa-*ryknęła śmiechem*
Ja-oj to sie nada na Wattpada!
Adika-XD tak!
Pozdro dla:
_Adika_
NieZnaszTejOsoby
ZuzikArbuzik6
One znają
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro