26 rozdział
Luke POV.
Podszedłem do Amandy i zapytałem:
-Chcesz iść ze mną na dwór się przewietrzyć?
-Chętnie bo tu strasznie gorąco-odpowiedziała
-Okej to chodźmy po kurtki
-To chodźmy
Gdy już wyszliśmy z restauracji zauważyłem że po drugiej stronie jest park pomyślałem żeby ją tam zabrać i tam jej to powiedzieć więc powiedziałem:
-Idziemy tam do parku bo wtedy będziemy mogli na spokojnie usiąść i zapalić e-peta?-zapytałem
-Mi pasuje-odpowiedziała
-To spoko-powiedziałem
Gdy byliśmy już w parku usiadliśmy na ławce i zacząłem mówić:
-Ami chciałbym Ci coś wyznać ale to może zmienić relację między nami,mam nadzieję że tak się nie stanie bo bardzo Cię lubię-powiedziałem
Ona nie dała mi dokończyć przemowy i powiedziała:
-To może powiedz mi o co chodzi a nie przeciągaj tego?-zapytała
-No dobrze,poprostu chciałem Ci powiedzieć że bardzo mi się spodobałaś i chciałbym zapytać czy nie poszłabyś ze mną na randkę?
-Luke ty też mi się podobasz i chętnie wybiorę się z tobą na randkę ale powiedz mi gdzie i kiedy?
-Może jutro,a gdzie to Ci nie powiem bo to będzie niespodzianka
-No dobrze,o której godzinie?-zapytała
-Bądź gotowa na 11.30-powiedziałem
-Dobrze to może już wrócimy na imprezę bo trochę zimno
-Pewnie,chodźmy.
Po tym jak to powiedziałem poszliśmy do restauracji.
Amanda POV.
Podszedł do mnie Luke i zapytał:
-Chcesz iść ze mną na dwór się przewietrzyć?
-Chętnie bo tu strasznie gorąco-odpowiedziałam
-Okej to chodźmy po kurtki
-To chodźmy
Gdy już wyszliśmy z restauracji powiedział:
-Idziemy tam do parku bo wtedy będziemy mogli na spokojnie usiąść i zapalić e-peta?-zapytał
-Mi pasuje-odpowiedziałam
-To spoko-powiedział
Gdy byliśmy już w parku ,usiadliśmy na ławce i zaczął mówić:
-Ami chciałbym Ci coś wyznać ale to może zmienić relację między nami,mam nadzieję że tak się nie stanie bo bardzo Cię lubię-powiedział
Ja jednak nie dałam mu dokończyć przemowy i powiedziałam:
-To może powiedz mi o co chodzi a nie przeciągaj tego?-zapytałam
-No dobrze,poprostu chciałem Ci powiedzieć że bardzo mi się spodobałaś i chciałbym zapytać czy nie poszłabyś ze mną na randkę?
-Luke ty też mi się podobasz i chętnie wybiorę się z tobą na randkę ale powiedz mi gdzie i kiedy?
-Może jutro,a gdzie to Ci nie powiem bo to będzie niespodzianka
-No dobrze,o której godzinie?-zapytałam
-Bądź gotowa na 11.30-powiedział
-Dobrze to może już wrócimy na imprezę bo trochę zimno
-Pewnie,chodźmy.
Po tym jak to powiedział poszliśmy do restauracji.
410 słów.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro