Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

🌼rozdział 15🌼

Pov. Ame

Nie chciałem siedzieć już w domu Rosji...
Nie chce go unikać, głupi był ten mój cały pomysł z nie odzywaniem się do siebie...

Żałuje...

Pójdę do parku się przewietrzyć i dotlenić,

(kuła ja to się dopiero dzisiaj dotleniłam wyszłam z koleżanką... Żałuje tego, nogi mnie napierdalają jakbym poszła na pielgrzymkę do Częstochowy i spowrotem XD)

Usiadłem na ławce, skuliłem nogi i tak siedziałem przez jakieś pół godziny...

Nagle zobaczyłem jak jakaś sylwetka się do mnie zbliża, najpierw rozpoznałem, że jest to chłopak potem...
Czapka?
Nie...
Uszatka!
To był Rosja i szedł w moją stronę...
Trzymał coś w ręce i nagle wstałem, a Rosja mnie przytulił i powiedział:
-Ame ja...

A ja odwzajemniłem uścisk i tak staliśmy przez naprawdę długi czas
-Ame ja... Przepraszam ja Ci wszystko powiem-Powiedział Rosja
-Nie musisz jeśli nie chcesz...-wyszeptałem-Ja też przepraszam to był głupi pomysł...

I dalej się tuliliśmy
Dostałem kwiaty od Rosji i poszliśmy na spacer, chodziliśmy do wieczora i gadaliśmy. Co jakiś czas się całowaliśmy-
YYYYY to znaczy nie ważne XD

Pov. Rosja

Naprawdę się cieszyłem ja i Ame wreszcie razem znowu...
Robiło mi się ciepło na samą myśl o tym.

Ale oczywiście ten wspaniały dzień musiał się skończyć
Szkoda...

Doszliśmy do domu Ame poszedł do łazieńki, nagle usłyszałem krzyk pobiegłem na górę i zobaczyłem Ame który w jednej chwili na mnie skoczył, a w drugiej pokazał palcem na robala który chodził po kafelkach w łazieńce.
I wykrakał:
-ROSJA ROSJA BIEŻ TO ZABIJ TO ZRÓB COŚ AAAAAAA RATUJ PRZYSZŁĄ ŻONE NOSZ KURDE ODSTAW MNIE W BEZPIECZNE MIJSCE GDZIE TO COŚ MNIE NIE ZJE I ZABIJ TOOOOOO ZRÓB VOŚ AAAAAAAAA

Zacząłem się tak śmiać, a Ame zrobił obrażoną minę i po chwili znowu zaczął krzyczeć:
-O JESU TEGO JUŻ TAK NIE MA TO ŻYŁO JESUS MARIAN AAAAAAA TEGO JUŻ TAM NIE MA GDZIE TO JEST JA PIERNICZE FUCK ZABIJ TO NOSZZZZZ ROSJA
-JESUS MARIA AME SPOKOJNIE TO TYLKO ROBACZEK ON CIĘ NIE ZJE I SOBIE GDZIEŚ POSZEDŁ NO W ŁAZIEŃCE JEST, ALE TO NIE ZNACZY, ŻE MASZ NA MNIE SKAKAĆ KURDE LEDWO CO CIĘ TRZYMAM

Odstawiłem Ame i powiedziałem
-idź do mnie do pokoju ja poszukam robala, ok? I nie rób takiej minki bo cukrzycy dostanę qwp...
-Dobrze-wyszeptał Ameryka

I tak szukałem i szukałem i...

ROBAL WYPAROWAŁ
NOSZ KURDE NIE MA
Dobra powiem Ame, że go już nie ma

-Robala nie ma możesz iść
-DZIĘKUJĘ CI ROSJA MÓJ BOHATERU TWT
-Jesu Ame spokojnie to był tylko robal ;-;

(I bym teraz zrobiła, że Ame i Rosja idą razem pod prysznic, ALE JEDNAK NIE XD. I do tego to koniec tego rozdziału bo muszę zrobić coś yyyy WAŻNEGO XD, a do tego mam te głupie limity czasowe i mi zostało jakieś 5 minut XD

DZIĘKUJĘ DOWIEDZENIA DO KOLEJNEJ SOBOTY UwU)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: #rusame