•14•
Pov Janett
Jessica przyszła dzisiaj do mnie porozmawiać o całej niezręcznej sprawie. Niewiedziała czy mi wybaczyć. Powiedziała, że poważnie się nad tym zastanowi i da mi odpowiedź jeszcze wieczorem. Mam nadzieję, że zrobi mi ten prezent z okazji moich jutrzejszych urodzin. Tak, jutro jestem oficjalnie pełnoletnia.
Gdy Jess wyszła z mojego domu, wyciągnęłam telefon wybierając numer do Michaela. Musiałam z nim porozmawiać. Miałam nadzieję, że on równie jak ja czuje ogromny wstyd przez tą sytuację. Może byłaby jakaś szansa na to, że Mike przeprosi moją przyjaciółkę, ja też ją przeproszę i ona nam wybaczy. Jednak jestem przekonana, że nawet jeśli mi by odpuściła, to Michael nie ma u niej już żadnej szansy. Jessica jest twardą, silną i niezależną kobietą. Nie będzie łatwo.
- Halo? - usłyszałam znajomy głos po drugiej stronie telefonu. - Kto dzwoni?
- Hej Mike, tutaj Janett. Słuchaj, gadałeś już z Jessicą o tej całej sprawie? - zapytałam.
- Jessica nie chce ze mną rozmawiać. To koniec. Jestem zrozpaczony, ale wymyśliłem co mogę zrobić, aby choć trochę mi wybaczyła...
- Co takiego?
- Napiszę specjalnie dla niej piosenkę. Ona nigdy nie mogła oprzeć się moim muzyczkom 8) :)))
Pov Gabriela
Dzisiaj razem z moim chłopakiem wybraliśmy się na kawę do STARBUKSA. Siedzieliśmy przy stolikach pisząc coś na telefonach. Czyli to, co wszyscy. Pisałam z Marlyn. Podobno wczoraj pojechała z Victorią do parku i wchodząc po drabinach na wysoką linę źle postawiła nogę i upadła powodując uraz kostki. Na szczęście była w szpitali i jej to opatrzyli i zabandażowali. Biedna będzie przez trzy tygodnie chodzić w szynach usztywniających. Wieczorem postanowiłam ją odwiedzić. Muszę się zaopiekować moją misią.
Spoglądałam dyskretnie na Grzegorza spod telefonu. Nie mogłam się napatrzeć na niego. Aww...
- No i na co się tak patrzysz? - uśmiechnął się do mnie Grzesiu <3.
- Na ciebie przystojniaczku...
- Przestań się podlizywać, wiem, że nadal wisisz mi 40 złotych - kurwa, jak on to robi? Ja nie wiem. Ja nie wiem. Ale co zrobisz? Nic nie zrobisz.
Pov Jessica
Postanowiłam, że wybaczę Janett. Jutro ma urodziny, a poza tym to moja przyjaciółka. Popełniła bardzo majkelowy błąd, ale pewnie żałuję. Co do Michaela również zdecydowałam. Tak szybko mu nie wybaczę. Rozmyślam nad opcją, aby wrócić do Pabiańczyka. Tak, to ja Jessica 2017.
C.D.N ...
No joł. ... No pa.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro