Sen Jest Dla Słabych
Nie mogę leżeć, a nie mogę spać...
Nie chce mi się jutro iść do szkoły ;_;
To są moje argumenty
1. Muszę iść na piechotę
2. Rano jest zimno
3. Nie odrobiłam lekcji (wiem moja wina, ale wolę obejrzeć anime z bratem, niż pisać rozprawkę na temat pracy za granicą...)
4. Uczę się dobrze; jestem 3 w klasie
5. Od września (3 miesięcy) opuściłam może z 7 dni.
6. Jeden dzień w szkole mnie nie zbawi...
Moja mama i tak ma te wszystkie argumenty w dupie... Smutek...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro