Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Przygody Ashi część 2

Cześć 2"Co tutaj robisz, Yukari"

- To ja powinnam spytać co tu robisz? A na imię mam Yukari.
- Co ja tutaj robię? Skąd mam wiedzieć. Nie pamiętam. - odpowiedziała Ashi.
- Jak to nie pamiętasz? - spytała ze zdziwieniem. - A tak w ogóle to jak się nazywasz?
- Nazywam się Ashi, a co do twojego pierwszego pytania po prostu nie pamiętam, swojego imienia też nie pamiętam.
- To dlaczego powiedziałaś że nazywasz się Ashi?
- Mogę powiedzieć, ale możesz mi nie uwierzyć. - zaczęła cicho - Księżyc mi Powiedział.
Yukari przez chwilę nie odpowiadała jednak później
odparła:
- Wierzę Ci. Ale jak to się stało?
- Chwila czy ona właśnie powiedziała że mi wierzy? Dość dziwne zachowanie. Z resztą kto by uwierzył że księżyc coś powiedział. Ale ok, skoro chce opowiem jej. - To wszystko wydarzyło się w śnie.
- Chwilunia, wszystko wydarzyło się w śnie? - spytała z niedowierzaniem.
- Tak, a co?
- Nic, nic tak pytam. - To może być ona...- zaczęła rozumować mój tok myślenia - Chociaż... nie jestem pewna, ale pójdę za nią wszędzie by się przekonać. - A tak w ogóle to zamierzasz gdzieś iść lub coś robić?
- Sama nie wiem. Hmm...- podparła ręką brodę i po krótkim zastanowieniu powiedziała wznosząc rękę jakby zgłaszała się na lekcji.
-Chciałabym pozwiedzać świat i dowiedzieć się czegoś o nim. Tylko jak stąd wyjść?
- Jeśli chcesz mogę Cię stąd wyprowadzić. Sama też bym chciała pozwiedzać świat. Mogę pójść z tobą?
- Szczerze nie rozumiem dlaczego mnie się spytała czy może iść. Nie jestem jej mamą. - Jasne. A co ty tutaj robisz, bo nie odpowiedziałaś wcześniej.
- Ja... pilnuję tego miejsca i czekam na kogoś. Nie wiem kiedy ta osoba przyjdzie, więc pójdę z tobą i nie będę tutaj marnować czasu na czekanie.
- Dobra, a jak się stąd wydostać?
- Poczekaj chwilkę. Muszę zebrać ważne rzeczy, przebrać się i spakować prowiant.
Yuki miała tam rozbity obóz, który jej służył jako dom. Weszła do niego i zaczęła szperać w kuferku z ubraniami. Wyjęła kilka par spodni, T-shirt -ów i sukienek. Jeszcze kilka niezbędnych rzeczy. Odwróciła się w stronę Ashi i podała jej sukienkę oraz buty(coś w stylu sandał) i powiedziała:
- Ubierz się w to. A ubranie z dzisiaj oddaj mi, spakuje
Zgodziła i poszła do innego pokoju i założyła strój. Gdy wyszła z pokoju ciemnowłosa zapinała dwa plecaki, jeden podała Ashi i powiedziała:

- Wszystko spakowałam. Gotowa? 
-Aye!
-To idziemy!!!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ohayo!
Na razie rozdziały będą miały w sobie mało akcji (jeszcze jeden rozdział) , ale postaram się żeby były ciekawe. Myślę że będzie lepiej gdy wstawię kolejną część gdy ją napiszę (około 1-4 tygodni od publikacji i chciałam wam podziękować za ciepłe przyjęcie mojej książki. Zapraszam do gwiazdkowania i komentowania mojej książki. Na dzisiaj to tyle.

 Do następnego!!!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro