Część 3 "Co będziemy robić"
Przygody Ashi część 3 "Co będziemy robić?"
Po trzydziestu minutach marszu.
Nasze bohaterki szły przez las w milczeniu do tej pory aż Ashi zapytała się:
- W jakim państwie teraz
jesteśmy, Yukari? - spytała się idąc i omijając wielkie korzenie drzew.
- Jesteśmy na obrzeżach państwa Uria. Graniczymy z Ishagar-em i Imanty.
- Jakieś jeszcze?
- Chyba Fiore, znaczy lshagar jest ogromny, a Fiore ledwo się styka z Urią.
- A wogóle jak wyjść z tego lasu, Yuka-chan? - spytała zmieniając temat.
- Właśnie tak. - wyciągnęła rękę przed siebie i zaczeła wymawiać (prawdopodobnie) jakieś zaklęcie w innym języku którego Ashi nie rozumiała, a brzmiało ono :
- Ty która strzeżesz niebiosa wodne,Aquarius obudź się. Wyjdź z diamentowego źródła. Strażniczko Nei, Seisui znajdź je i strzeż.
W tej chwili część bariery znikneła i dziewczyny wyszły na pole. Bariera zniknęła razem z lasem i miejscem obok jeziora. Teraz wokół wszędzie można było zobaczyć pola pszenicy, kukurydzy i wiele różnych zwierząt. W oddali było widać małe domki.
- Ashi...? - zaczęła.
- ...Hy? Coś chciałaś? -wyrwała się nagle z zamyślenia o tym zaklęciu.
- Tak jakby... Dlaczego nazwałaś mnie Yuka-chan?
- Bo tak Ci ładniej. A coś się stało?
- Znaczy nigdy nikt nie zmienił lub nie skrócił mojego imienia. Ale masz rację. Yuka-chan ładniej brzmi - odparła.
- A więc co teraz? - zadała pytanie do Ashi.
- Co teraz...Może poprosimy jakąś osobę o informacje o tym miejscu? - zaproponowała - A może ty masz jakieś pomysły?
- Niech pomyślę... może nauczymy się magii lub znajdźmy jakąś pracę żeby zarobić trochę pieniędzy. Co myślisz? - dopytała się z zaciekawieniem.
- Szczerze... bardzo dobry pomysł! - powiedziała z entuzjazmem.
- To od czego zaczynamy?
- Może od jakiejś pracy? Tylko gdzie?
Obie poszły do najbliższego domu by spytać o pracę. Zapukały do drzwi. Otworzyła im młoda pani i zapytała się:
- Czegoś chcecie dziewczynki? - oznajmiła przyjaźnie.
- My chciałyśmy znaleść jakąś pracę. Wie może pani gdzie jej szukać?
- Jeśli chcecie możecie u mnie pracować. - Uśmiechnęła się promiennie.
Na twarzach Yuki i Ashi pojawił się szeroki uśmiech.
- Arigatou - odpowiedziały chórkiem.
- Wejdźcie do środka, omówimy szczegóły. - W tym czasie otworzyła drzwi. Nasze bohaterki wchodziły do domku iii...
Seisui - woda po japońsku (nie jestem pewna tego tłumaczenia jest ich dużo)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ohayo!
Dzisiaj kolejny informacyjny rozdział, ale następny będzie ciekawszy. Akcja będzie się dopiero rozwijać. Czasami włącza mi się tryb autospoileru XD. Dziękuję wam bardzo za 101 wyświetleń i 9 gwiazdek!!! ^^ <3
Na dzisaj tyle.
Do następnego! Bajo!!!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro