Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 21

W końcu golecieliśmy do Itali. Mark pomógł zanieść mi bagaże. Wszyscy byli podekscyowani a ja nie za bardzo. Bałam się z kim będę w pokoju. Zawsze byłam z Nicolą i Pauliną a teraz ich nie ma. Silwia i Celia miały razem pokuj więc jedyne zostałam ja z dziewczyn. Byłam już lekko przygnębiona. Zauważył mnie Mark który miał mieć pokuj z Axelem i Judem. Nagle Mark krzyknął do chłopaków :
-Ej!Sorry chłopaki ale będę w pokoju z Alą- ucieszyłam się z tego powodu.
-Spk tylko przychódź do nas.
-Jasne to na razie.
-Cześć
Mark zabrał klucze do pokoju dwuosobowego. Złapał mnie za rękę i pociągnął do windy. Nasz pokuj był na 4 piętrze i nie było tam za dużo osób. W sumie był tylko jeden pokuj (nasz). Pokuj był piękny i duży. Rozglądałam się po nim i był bardzo przytulny. Ale troszkę się zarumieniłam oraz wystraszyłam ponieważ zamiast dwóch łóżek było tylko jedno i to dwuosobowe. Wiązało to się z tym że będę spała z Markiem. Ale wzięłam się w garść. Zaczęłam rozpakowywać moje rzeczy. Mark włączył muzykę i również zaczął się rozpakowywać. Była już 20:00 Mark poszedł na chwilę do Juda i Axela a ja do Silvi i Celi. Około godziny 21:00 oboje wróciliśmy do pokoju.

+18!!!
Ja poszłam się myć a Mark oglądał telewizję. Po jakimś czasie wyszłam z łazienki w samym szlafroku. Szłam w stronę Marka i spytałam się go :
-Ej Mark widziałeś gdzieś mój ręcznik? - i wtedy zdeptałam sznurek od mojego szlafroka i cały mi spadł. Mark zobaczył mnie nagą! Cała się zaczerwieniłam a Mark również cały zaczerwieniony patrzył się na mnie. Szybko schyliłam się po szlafrok i chciałam uciec do łazienki. Lecz najpierw zobaczyłam mój ręcznik który leżał obok Marka na kanapie. Chciałam szybko go zabrać i iść do tej łazienki. Tylko musiałam się potknąć o własne kapcie i wylądowałam na Marka. Patrzyłam w jego oczy a on w moje i zaczęliśmy się całować. Po paru minutach Mark wstał nie przerywając pocałunku. Owinełam się nogami wzdłuż jego pasa. Zaniósł mnie na łóżko i położył się na mnie. Ja zaczęłam rozpinać jego koszulę i zdejmować spodnie. Po chwili Mark został w samych bokserkach a ja już od dłuższego czasu leżałam naga. Kiedy zaczęłam powoli ściągać mu bokserki on przerwał pocałunek mówiąc :
-Na pewno chcesz to teraz robić?
Ja złapałam za jego policzki i przysunełam jego usta do moich i szepnęłam :
-Teraz jest najlepszy moment.
Po chwili Mark sam zdjął bokserki i zobaczyłam jego członka. Mark bez chwili zawachania włożył go delikatnie we mnie. Cichutko jęknełam. A Mark złapał mnie w pasie i zaczął powoli poruszać się we mnie. Na początku czułam lekki ból ale potem poczułam przyjemność. Mark zaczął ruszać się coraz szybciej. Czułam się z tym dobrze. W pewnej chwili moje nogi objęły Marka i było mi jeszcze lepiej. Po tem pomyślałam o tym żebym tylko nie zaszła w ciążę. Więc cicho powiedziałam Markowi na ucho :
-Tylko jak będziesz dochodził to pamiętaj przestać.
-Dobrze kochanie - i wtedy pocałował mnie dzięki temu się uspokoiłam. Po tem zaczęłam jęczeć bo było mi aż tak dobrze. W końcu Mark poczuł że zaraz dojdzie więc szybko wyjął swojego członka ze mnie i położył się obok mnie. Oboje byliśmy padnięci więc usnełiśmy wtuleni w siebie.

Od Autorki!!!

Na taki rozdział namówiła mnie przyjaciółka więc macie taki rozdział dzięki niej. Nie wiem czy to wam się podobało. Więc piszcie w komentarzach czy chcecie jeszcze parę takich akcji. Jeżeli to wam się nie podobało to też napiszcie w komentarzach. W następnym rozdziale napiszę wyniki. Więc miłego czytania dalej i bądźcie na bieżąco bo będzie się działo. ❤️⚽👌🏻😏⚡

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro