Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 5

              Ostrzeżenie w rozdziale znajduje się fragment 18+                                        Od  kąt Manu wyszedł minęło już trzy godziny zaczynam się o niego martwić postanowiłam się przebrać w to:

Gdy już to zrobiłam postanowiłam w końcu wyjść z tego pokoju  i dowiedzieć  się czegoś .

Zeszłam do kuchni a tam jak zwykle omegii  postanowiłam  się ich zapytać  czy Manu wrócił .
-Dzień dobry 
-Dzień dobry  Luno
-mam pytanie , wiecie czy alfa już wrócił ?

- tak Luno alfa już wrócił .

- a wiecie gdzie jest ?
- w swoim gabinecie Luno
-dziękuję - podziękowałam  i skierowała się do gabinetu ,weszłam bez pukania  a zastałam ten sam widok co zawsze czyli Manu jak zawsze coś robił w papierach .
-Cześć misiu -mówię mu u siadam na nim okrakiem i zaczynam całować a on z podniednieceniem odaje pocałunek gdy już się od siebie odrywany.
-cześć skarbie - wita mnie czule - wiesz że dzisiaj jest pełnia?  -pyta się mnie.
- tak ,szczerze  troszkę  się boję -mówię
- Nie masz czego będę delikatny będziesz czerpać z tego nie małą przyjemność .
-Już mniej się boję -mówię i  się w  tulam w jego idealną klatę jest mój  i tylko mój .

- chodźmy do kuchni moje słoneczko musi coś zjeść .- o nie zaczyna się  jak  chodzi o jedzenie to Manu będzie chciał na siłę wpychać  tyle  jedzenia .

Gdy zeszliśmy do kuchni zauważyłam że nikogo nie ma a myślałam  że spotkamy tu omegii  ,którzy nam coś ugotują.
-ty będziesz gotować ? -pytam się ciekawa.
- tak, na co masz ochotę skarbie?.
-hmm może naleśniki ?
- okay to będą naleśniki
Już po dziesięciu minutach  nasze naleśniki były gotowe i zaczęliśmy je jeść jak zwykle  Manu zjadł ich więcej dlatego  że ja już się najadłam  dwoma .

Jest już wieczór pełnię można  już wyczuć przez pełnię cały czas jestem napalony na mojego alfę  i  gdy go widzę  dosłownie się na niego rzucam i całuje ,Manu bierze mnie na ręce i kieruje się do sypialni gdy już w niej jesteśmy Manu kładzie mnie na łóżku  i zaczyna całować po szyjii ,powoli  zdejmuje moją bluzkę i zaczyna całować mnie po brzuchu  sprawiając mi wielką przyjemność ale droczy  się ze mną nagle ja zauważam  że on nie jest rozebrany wiec przejmuje kontrolę przewracam  go i teraz on leży na łóżku a ja na nim zdejmuje mu koszulkę i zaczynam całować go po jego cudownej klacie nagle on znowu przewraca mnie tak że teraz to ja   znowu leżę pod nim a on zdejmuje mi moje spodnie i wraca do góry by zdjąć stanik lekko się z nim siłuję i zrywa mi go dosłownie i gdy już moje piersi są odsłonięte bierze on jedną do swoich ust i zaczyna ssać a drugą ugniata  dłonią a ja jecze z wielkiej przyjemności a Manu wraca teraz do moich majtek i je  zdejmuje i zaczyna lizać mi  moją kobiecość a ja jeszcze głośniej jęcze  nagle zdejmuje swoje spodnie i  bokserki i zaczyna delikatnie we mnie wchodzić   przez chwile czuję ból ale za chwilę czuję wielką  przyjemność i czuje że za chwilę dojdę i jecze jeszcze głośniej
-Dojdź  dla mnie skarbie - mówi Manu a ja za chwilę dochodzę a zaraz po mnie Manu i kolejny raz gryzie mnie w szyję a ja jego i teraz będziemy już  na zawsze razem  .Zmęczeni zasypiamy  wtuleni w siebie
-------------------------------------------------
Z góry przepraszam za błędy 😊☺.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro