Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 1

Dzisiaj wstałam  dość wcześnie postanowiłam zejść do kuchni w której spotkałam mamę

- Cześć słoneczko - wita się z mną .

- hej- odpowiadam nieco smutna.

- co ty taka smutna? -pyta się mnie zmartwiona

-gdy byłam wczoraj w lesie spotkałam swojego  mate.

-no to raczej powinnaś się cieszyć,  uwierz mi   ją też na początku nie chciałam mate ale teraz nie zmieniłam bym twojego  ojca  na nikogo innego.

-Ale ja się boję że gdy postanowie z nim być on zakarze mi zwami utrzymywać kontakt.

- Nie masz  się o co martwić, będziesz z nim szczęśliwa.

- masz rację mamo nie bez powodu los nas połączył
Dziękuję , do dobrze to ja lecę .

- Dokąd?

- do lasy - mówię i  składam jej buziaka na policzku  i  biegnę mając nadzieję że go spotkam .

Gdy byłam  już na miejscu  pod postacią wilka biegłam w stronę  tego cudownego zapachu gdy podniosłam  łeb do góry ujrzałam najpiękniejsze i złote oczy .

~co ty tu robisz skarbie ?-spytał się mnie w mojej głowie.

~ Liczyłam na to że Cię spotkam .- patrzył na mnie zdziwiony .

~ zaskoczyłaś  mnie  sądziłem że zaczniesz mnie wyzywać lub uciekać .

~ nie , pewna osoba uświadomiła mi że nasza więź jest  najlepszym darem.

~ Ok to się zmień w człowieka kochanie .

Postanowiłam się zmienić on także i zauważyłam że mój mate jest bardzo przystojny  wzięłam ubrania które  nie wiem skąd wytrzasnął  i się ubrałam .

- Jak masz na imię mała?

- Po pierwsze to  mała jest twoja pała a ja poprostu jestem niska a na imię  mi Veronica a ty ?

- Manu zapamiętaj to imię a jak chcesz to może się przekonać  czy taka mała- mówi rozbawiony.

- Cieszę się że Cię rozśmieszyłam - mówię z uśmiechem .

- choć tu muszę Cię przytulić- więc jak mówi to podchodzę do niego i się  w niego wtulam .

- jesteś alfa watachy krwawego księżyca?  -pytam się

-Tak a ty MOJA luną  - mówi I podkreśla słowo moja .

-idziemy do  ciebie  księżniczko  musisz się spakować .

- ok ale będę mogła utrzymywać kontakt  z rodzicami .
 
- tak będziesz  mogła - mówi a ja się szerzej uśmiecham .

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro