Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 4

Gdy już się lepiej poznaliśmy czułam że mogę mu zaufać i że czuje się bezpieczna w jego ramionach .Postanowiłam zejść do kuchni by poprosić omegę o przygotowanie śniadania .

-Dzień dobry - witam się z nimi
- Dzień dobry Luno- mówią z opuszczoną głową - co sobie Luna życzy na śniadanie ?

- poproszę naleśniki z nutellą - mówię im bo uwielbiam naleśniki.
- Już się robi Luno.
Poczekałam z dziesięć minut a za chwilę naleśniki wylądowały przede mną.

-Dziękuję -mówię i zaczynam jeść naleśniki -Pyszne .

-Cieszę się że ci Luno smakuje - mówi i odchodzi .

Gdy już zjadłam śniadanie zaczęło mi się nudzić postanowiłam iść poszukać Manu. Znalazłam go w jego gabinecie ,jak zwykle siedział nad papierami postanowiłam się z nim czule przywitać a więc usiadłam mu na kolanach i pocałowałam w usta .

-Cześć skarbie - mówię czule -strasznie się za tobą stęskniłam

- hej myszko - mówi i przytula mnie do siebie .- takie powitanie mogę mieć codziennie .

- mam pytanie ?

- tak myszko, co chcesz wiedzieć .

- jak już mnie oznaczyłeś to ile mamy czasu na sparowanie się
-wiem że się tego boisz ale naprawdę nie musisz a odpowiadając na twoje pytanie musimy sparować się w najbliższą pełnie .

-dlaczego w pełnię nie można innego dnia to przecież za dwa dni .

- w pełnię wszyscy wilkokrwiści są bardzo pobudzeni seksualnie i gdybyś nie była oznaczona jakiś nie sparowany wilk mógł by się na ciebie rzucić ale jak dokończymy proces to połączymy się na zawsze.

-ok ,poprostu się boję no wiesz jestem jeszcze dziewicą.-mówię u się rumienie próbuje ukryć te rumieńce włosami ale raczej mi się nie udaje .

- Nie zakrywaj tych pięknych rumieńców wyglądasz ślicznie i możesz być spokojna będę delikatny i nie wiesz jak się cieszę że będę twoim pierwszym i ostatnim - mówi i po chwili mnie całuje z namiętnością a ja oddaje ,walczymy o dominację nagle ktoś nam przeszkadza a mój mate bardzo się wkurzył nigdy nie widziałam go takiego wsciekłego.

-CZEGO - mówi wkurzony .

- Przepraszam alfo że przeszkadzam ale bannici zatakowali nas od południa . Gdy jego beta to mówi Manu wybiega z sypialni ale zanim to robi mówi mi bym nie wychodziła z pokoju.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro