rozdział 7
*P.O.V. Fallacy*
Dostałem list że niedługo ma być zebranie rady...
Nie nawidzę tych zebrań...
Ogółem w radzie są wszystkie ważne wampiry ale przewodniczącymi jesteśmy ja Reaper i... Nightmare...
Nightmare jest najbardziej okrótny... nienawidzi ludzi...
Więc będzie problem... bo nie wiem gdzie mogę wysłać Ernce...
Może wydale go do opuszczonej części posiadłości?
Czyli na wschodnie skrzydło... tam są tylko miotły więc nikt oprócz służby tam nie chodzi...
Dobrze... teraz trzeba mu o tym powiedzieć...
Idę w kierunku jego pokoju
Heh... nie wierzę że przygarnąłem mojego starego przyjaciela...
Byłem na miejscu, zapukałem do drzwi
-proszę!
Otworzyłem drzwi i wszedłem do pokoju
Spojrzałem na Encre i sie zarumieniłem
Nie miał na sobie koszuli więc było mu widać żebra które były pokryte licznymi tatułażami (sorry jeśli źle napisałam xD)
*P.O.V. Ernce*
Spojrzałem na "osobe" która do mnie przyszła
Myślałem że to będzie Suave ponieważ tylko on -z tego co zauważyłem- puka do drzwi
Ale moim oczodołom ukazał sie Fallacy cały w rumieńcu i gapiący sie na mnie..
Również sie zarumieniłem i szybko ubrałem bluzkę
- Ja chciałem z tobą porozmawiać...
- O czym Fally?
Zakryłem buzię... czemu tak do niego powiedziałem?
- niedługo będzie zebranie rady więc bedziesz przeniesiony na wschodnie skrzydło posiadłości
Czyli ta cała rada jest niebespieczna skoro mnie przenosi
- A tak dokładniej to kiedy się odbędzie ta rada?
- za 4 dni
No to super!
////////////////////////////////////////////////////
Wiem dawno tego nie było ale nie miałam pomysłów
No to... przepraszam za jakieś tam błędy itd
Bayo~
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro