Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

rozdział 5

*P.O.V. Encre*

Obudziłem sie z rana... słońce dopiero zaczynało wchodzić...

Teraz pytanie... spać dalej czy wstać... bardzo trudne...

W przeciwieństwie do mojego łóżka to jest strasznie wygodne...

Nie wstanę... będę tutaj leżał...

Pukanie do drzwi...

- Proszę... - Powiedziałem zaspanym głosem...

Do pokoju wszedł Jasper... hm... to dziwne...

- Witaj... ja... chciałem... z tobą porozmawiać i trochę lepiej cie poznać...

- Skoro chcesz- podniosłem sie do siadu i przeciągnąłem - to siadaj...

Usiadł na brzegu łóżka... i zaczeliśmy rozmowę

*TIME SKIP (bo jestem leniwa ;-;)*

Nasza rozmowa nie ma końca! Bardzo fajny dzieciak...

- Skoro już sie wystarczająco znamy... to moge powiedziec ci mój sekret?

Przyłożyłem rękę do miejsca gdzie powinno znajdować sie serce

- Obiecuje że nikomu nie pisne ani słowa!

Uśmiechnął się

- Bo ja sie zakochałem...

- To wspaniale! A kim jest ta osoba?

- To... Suave...

Lekko mnie zatkało... zakochał się w słudze i to nie takim zwykłym!

Ten sługa służył jego pradziadkowi przez co dostał dar wiecznego życia... wiecie... nie starzeje się ale może umżeć tak jak inni...

Przez otrucie, zadźganie, itd...

- A mówiłeś to już komuś?

- Nie...

Wzechnąłem i pogłaskałem go po czaszce...

Rozkoszny dzieciak... do pokoju wszedł Sauve

-Dzień dobry panie- Paniczu Jasper?- był strasznie zdziwiony - Co panicz tutaj robi o tej porze?

- Rozmawiam z naszym gościem

- Sauve gdzie jest- wszedł do pokoju - Jasper?

Co to jakies zebranie jest?!

*P.O.V. Fallacy*

Od kiedy Jasper nie śpi? On zawsze śpi do południa!

- Witaj ojcze

- Jasper co ty tu robisz o tak wczesnej porze?

-Rozmawiam z naszym gościem... a teraz przepraszam ale czy moglibyście wyjść? Musze porozmawiać z Panem Encre na osobności.

- Ależ paniczu Jas-

- Dobrze wyjdziemy. Suave chodź... ja z toba też muszę porozmawiać...

Wyszliśmy z pokoju. Ja też musze z kimś porozmawiać

- O czym pan chciał porozmawiać?

- Służyłeś moim przodkom, doradzałeś im w różnych sprawach... teraz musisz mi pomóc w jednej sprawie...

- Słucham uważnie... jaka to sprawa?

- Sprawa miłosna...

- Żeby panu pomóc musze wiedzieć kim jest ta osoba...

- To nasz gość...

Zatkało go... nie dziwię się... rzadko sie spotyka żeby wampir zakochał sie w śmiertelniku....

Akurat jesteśmy przed moim gabinetem...

Tutaj będzie łatwiej prowadzić rozmowę

- Napewno pan będzie musiał zrobić pierwszy krok...

- a jak ma wyglądać ten "pierwszy krok"?

*P.O.V. Encre*

- Wybacz że pytam... ale czy pan jest w kimś zakochany?

Jak to powiedział poczułem jak policzki zaczynaja mnie piec...

Czyli jednak to uczucie to miłość?

- Chyba... raczej... Tak...

Jak to powiedziałem odrazu mi ulżyło... zakochałem się!

- A kim jest ta osoba?

Jak mam to powiedzieć? Bo chyba nie powiem "To twój ojciec!"

Trzeba to rozplanować...

Wziąłem głeboki wdech

- Ta osoba to... Fallacy

Na samo jego imie znowu sie zarumieniłem...

Spojrzałem na młodego wampira...

Jego gwiazdka w oku zaczęła błyszczeć

- Może ojciec wkońcu sobie kogoś znalazł...- spojrzał na mnie z uśmiechem na twarzy - bardzo bym sie ucieszył gdybyś był z moim ojcem...

Przytulił mnie... bardzo miło...

Odwzajemniłem przytulasa gdy nagle do pokoju weszła jakas służąca jednak szybko wyszła...

Ja też bym się cieszył Jasper..

/ / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / /

Sorry za błędy ort. i inne ;-;

Kto sie cieszy że kolejna część wyszła? Pewnie kilka osób sie znajdzie... chyba...

A i jeszcze jedno... czy podoba wam się wątek że Jasper podkochuje się w Sauve?

Chcecie właśnie z tego shipu oddzielną książkę? Czy może tutaj?

Bo mi to obojętne ale bardzo bym chciała napisać coś z tego shipu (oczywiście po skończeniu tej i jeszcze jednej książki)

To tyle

Bayo~

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro