Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Ten

przepisuje to, co sobie zapisałem po wyjściu z psychiatryka
ogólnie już mi na tym nie zależy, ale przy sprzątaniu pokoju to znalazłem więc stwierdziłem, że przepisze i opublikuje

xxx

"My girl, my girl, my girl."

Nie wiem jaką nazwę nosi ten utwór, lecz jestem pewien iż go nienawidzę. Nigdy nie był dla mnie czymś nadzwyczajnym (a przynajmniej tak uważałem) i słyszałem go naprawdę rzadko. Mimo to, jak to niedawno zauważyłem, znaczył on dla mnie wiele. Muzyka była spokojna i komfortowa, uspokajająca mą osobę. To właśnie takiej muzyki potrzebowałem w swym życiu. I gdzieś tam w głębi mojego serca, powstało małe marzenie (chciałem to z kimś specjalnym zaśpiewać.)

No a potem był szpital i muzyczne zajęcia. Siedziałem koło Julka, (notka autora: mojego wtedy chłopaka), a gdy zostało to puszczone, zaczęliśmy drżeć się do swych uszu, troszkę zmieniając tekst.

"My boy, my boy, my boy. Yoy are my boy".

Jedna relacja i jedna sytuacja, a odrazu zmienił mi się pogląd na tak komfortowa piosenkę, która była dla mnie tak cholernie ważna.

Od ukochanego do znienawidzonego.
A romantyczne liściki?

:)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro