Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

ROZDZIAŁ V

Kraków, 2021

Gabriel

Skrzyńska zagroziła mi poważnymi konsekwencjami, bo ją spławiłem i nie chciałem mieć z nią do czynienia. Wolałem zatem zapobiegać niż potem sprzątać po bałaganie jaki mogła później zafundować.
- Raul! - wydarłem się na całe gardło, by mieć pewność, że mnie usłyszał i przyjdzie.
- Tak, szefie? - Miałem szczęście, bo Raul nie zaćpał ani nie zdążył jeszcze dać sobie w szyję i przyszedł od razu, gdy go zawołałem. - Jakieś kłopoty w raju?
- Kłopoty będą, jak Skrzyńska narobi bajzlu. - Przedstawiłem mu pokrótce czego się po nim spodziewam i co ma zrobić, żeby tych problemów nie było.
Raul przytaknął, zarzucił bluzę Pumy na plecy i ruszył na miasto śladem Marii. Już się cieszyłem na samą myśl rozmowy, jaką miał z nią przeprowadzić.
Tymczasem zabrałem się za przeszukiwanie Internetu w nadziei, że znajdę adres faceta, który wysłał Marion w przeszłość. Skubany nie miał szansy, żeby się wywinąć od odpowiedzialności za to, co zrobił. Jak już Marion wróci do czasów obecnych to najpierw zniszczę to urządzonko do przekraczania czasu, potem wyślę go w bardzo daleką podróż (z której nie powróci), a na koniec zrobię narzeczonej solidną pogadankę i jeszcze zwiniemy się w ekspresowym tempie do Kolumbii, Meksyku czy do rodzinnego domu Marion, gdziekolwiek, byle mój ojczulek nie próbował uszczęśliwić mnie na siłę inną laską na żonę. Ale Santiago Cruz robił to co chciał i nikt nie mógł na niego wpłynąć w żadnej sprawie.

***
Słońce pizgało po oczach, bo był sam środek lata. Założyłem więc przeciwsłoneczne okulary od Versacego na nos i ruszyłem w trasę na miasto, udając wyluzowanego gościa, który na własną rękę zwiedza gród Kraka.
Miałem ochotę sam pogadać z gościem, który uzgodnił z Jamesem i Marion, że wyśle ją w przeszłość, prosto do zajechanego średniowiecza!
Negocjowałem z zasady tylko z nielicznymi, z doktorkiem spróbuję łagodnej perswazji, może solidnych argumentów, gdyby fikał i próbował się stawiać. Nie inaczej.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro