Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 2


Seth nic z tego nie rozumiał. Gadanie o przepowiedni i alarmie czerwonym.... Przed chwilą przyszli w ścisłym gronie: on, Kendra, Warren oraz Vanessa do gabinetu dziadka. Jak dotąd nikt się nie odezwał.

- Ktoś mi powie o co chodzi? - chłopak w końcu nie wytrzymał. - Ta przepowiednia, to co to?

- Przepowiednię zna bardzo niewiele ludzi, a jeszcze mniej istot, więc macie nikomu o niej nie mówić - odpowiedział dziadek.

- Jasne - powiedziała Vanessa. Warren pokiwał głową

- Tak - potwierdziło jednocześnie rodzeństwo

- Wciąż nie jestem pewien czy powinniśmy im to powiedzieć - Stan popatrzył na babcię.

- A ja jestem pewna - westchnęła - Przepowiednia brzmi:,, Będzie taki chłopak, który karygodny czyn popełni,Wtedy ta przepowiednia częściowo się spełni.Jeden z Pięciu Wielkich Monarchów zostanie opanowany,Ten ruch zostanie szczegółowo zaplanowany.Potem najtajniejszy sekret ujrzy światło dzienne,Co sprawi, że zagrożone będzie każde życie: te ważne i beznadziejne.Kto wygra w porachunkach się okaże,Istota niebezpieczna będzie podlegać karze,Albo wszyscy będą robili co ona rozkaże...'' - skończyła babcia Sorenson

- Powiało grozą pod koniec - stwierdziła Vanessa.

- Ale po tylu latach rozmyślań wciąż nie wiemy co to za istota

- Ja chyba wiem - odezwała się niepewnie Kendra

Sethowi wydawało się to bardzo dziwne. Zwykle jego siostra niczego ważnego nie zatajała.

- Właściwie Paprot jeszcze mi mówił, że zagrożeniem jest pierwsza istota jaka była na świecie.

Dziadek zaklął, babcia zbladła, a Vanessa po usłyszeniu tego miała zszokowaną minę.

- To NIEMOŻLIWE! Wszystko tylko nie ona...! - Vanessa była lepiej zorientowana w sytuacji niż Seth, pewnie dzięki temu, że była w SGW.

- Jaka ona? - spytał zdezorientowany Warren.

- La-Laluna. Najpotężniejsza istota na świecie.

- Hm.. Ja nadal nic nie rozumiem

- Znacie historię o powstaniu świata? - zapytała babcia

- Tą o wielkim wybuchu? - upewniła się Kendra.

- Nie, tą o La-Lalunie.

Seth, Warren i Kendra powoli pokręcili głowami.


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro