Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Posadźcie ją z Wiktorem!

Tydzień później. Wiktor o dziwo, przez cały ten czas z nikim nie rozmawiał na polskim i uważnie słuchał nauczycielki. Szymanka i cała moja klasa była nie bardziej zdziwiona tym zjawiskiem niż ja sama. Byłam pewna, że mój kolega z ławki nie wytrzyma nawet 5 minut, a tu proszę! Cały tydzień!
*6 dni wcześniej, jeden dzień po zakładzie*
-Kto mi powie co to są archaizmy?

Wiktor podnosi rękę równocześnie ze mną.

-Proszę Anika.
-Są to wyrazy, które wyszły już z użycia.
-Dobrze. A kto mi powie co to jest archaizacja?

Wiktor znowu podniósł rękę.

-Może... -nauczycielka zaczęła rozgladała się po klasie, ale nikt nie podnosił ręki oprócz mnie i mojego kolegi- Może... Klaudia?
-Dlaczego ja? Nie zgłaszałam się.
-Ale chcę Cię przepytać.
-Nie wiem - odparła po dłuższej chwili zastanowienia się.
-W takim razie...Na to samo pytanie odpowie mi...
-Ja chcę! Proszę pani!- Wiktor koniecznie chciał zwrócić na siebie uwagę, ale nauczycielka zignorowała to.
-To może... Bartek?
-No proszę pani!- zdenerwował się mój kolega z ławki- Dlaczego Bartek, a nie ja?
-Eh- westchęła nauczycielka- Wiktor... Jeśli masz powiedzieć coś głupiego to wolę nie dawać Ci prawa głosu.
- Obiecuję, że nie powiem nic głupiego. Chciałem tylko powiedzieć, że archaizacja jest to świadome użycie przez autorów archaizmów, szczególnie w powieściach historycznych, w celu odtworzenia klimatu epoki.

Wszystkim opadła szczęka. Nastała kompletna cisza.

-To dostanę piątkę?- zapytał z uśmiechem.
-Eee... Oczywiście- powiedziała wciąż zdziwiona nauczycielka.

Wiktor popatrzył na mnie i uśmiechnął się dumnie.

Wprost nie mogłam w to uwierzyć.
I tak było codziennie na polskim, ale na innych przedmiotach nie zmieniło się zupełnie nic. Tak jak zawsze Wiktor gadał i nie uczył się.

I tak aż do dziś. A było to tak:
2 minuty przed lekcją, pani Łokietek (nazywamy ją tak, bo jest niska zupełnie jak król Łokietek i w dodatku jest to jej ulubiony król Polski) kazała mi iść do pokoju nauczycielskiego po klucz do ,,trójki".

W pokoju nauczycielki skarżyły się pomiędzy sobą na jakiegoś ucznia.

-A wiesz jak on się ostatnio do mnie odezwał? ,,Powinna się pani leczyć na mózg".
-Do mnie odezwał się podobnie. Powiedział ,,Chyba ma pani coś z głową". A jak powiedziałam,  że wpiszę mu uwagę to tylko wzruszył ramionami.

Hm... Gdzie ja to słyszałam? Ach tak! Ostatnio Wiktor odezwał się tak do pani z chemii.

-To tak z nim jest. Nie uczy się, przeszkadza na lekcji i jeszcze nie szanuje nauczyciela. A ty co tak cicho siedzisz Justynko?- spytała pani z angielskiego Szymankę.
-Ja już nie mam problemów z Wiktorem.
-Jak to?-zdziwiła się fizyczka.
-Posadziłam go z Aniką- tu wskazała na mnie- I teraz już nie rozmawia na lekcjach, a nawet zaczął się uczyć i sam zgłasza się do odpowiedzi.

Nauczycielką opadły szczęki.
-Więc jeśli chcecie mieć spokój na lekcjach to posadźcie ją z Wiktorem!- mówiąc to znowu wskazała na mnie, a ja przestraszona czym prędzej wyszłam z pokoju nauczycielskiego.

Czy oni wszyscy będą teraz przesadzać mnie do Wiktora? O nie!!!
Dlaczego?! Za co?! Ja nie chcę!!!
Niestety po historii wszyscy nauczyciele zaczęli mnie przesadzać do Wiktora.

-Dlaczego na każdej lekcji mam z nią siedzieć? - zdenerwował się wreszcie mój kolega, gdy już po raz trzeci tego dnia przesadzano mnie do niego.
-Bo ja tak chce- odpowiedziała mu matematyczka- I bez dyskusji!
Oczywiście nie zmieniło to nic, bo Wiktor miał ze mną zakład tylko na polskim. No i znowu ja muszę cierpieć...

-----------------------------------------------------------
Cześć moi drodzy czytelnicy! Dziś postanowiłam opublikować koleją część ,,Przed miłością nie uciekniesz". Nie wiem jak wy, ale kiedy ja wymyśliłam tytuł rozdziału uśmiechnęłam się i powiedziałam ,,A to dobre!", bo rozbawił mnie ten tytuł. Biedna Anika będzie teraz musiała słuchać nieustannych rozmów swojego kolegi z ławki :-(
Co byście doradzili Anice w takiej sytuacji?
Piszcie w komentarzach! :)
Nie zapomnijcie też o gwiazdce! :)
Dzięki! :)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro