Oszaleje cz 2 0//w//0
P.I
- Że Co?! To nie możliwe moje kości policzkowe asz promieniowały tęczą znowu
Drimm - Jak tak myśle to do siebie pasujecie idealnie powiedział z złośliwym uśmieszkiem
- Niby jak ja? Jestem twurcom i obrońcom a on niszczycielem i mordercą!
Drimm - a słyszałeś może że przeciwieństwa się pszyciągają
- nie zbytnio ale chyba możesz mieć racje mam przesrane on nigdy by mnie nie polubił a co dopiero pokochał arz samotna łza spłyneła po moiej kości policzkowej kiedy to se uświadomiłem asz w sercu mnie zakuło
Drimm - a skąt to możesz wiedzieć pszeciesz pszestał dla ciebie niszczyć co nie to jusz musi coś znaczyć powiedział z szczerym uśmiechem odrazu poczułem się lepiej
- chyba masz racje
Drimm - oczywiście że mam powiedział unosząc głowe z dumą jak Papyrus z UT asz wybuchłem śmiechem
- hahaha to było dobre Drimm
Potym wziełem się do roboty kiedy kończyliśmy wypadł mi szkicownik chciałem go jak najszybciej podnieść by nikt nie widział co w nim namalowałem ale Drimm mnie upszedził
Drimm - haha mam go uśmiechnoł się i zaczoł uciekać
- Nie Drimm oddaj go błagam! Biegłem za nim ile sił w kościach on otworzył szkicownik i go pszeglondał
Drimm - em Ink nie sądziłem że takie żeczy potrawisz malować szybko wyrwałem mu szkicownik
- To nie ja to namalowałem! Tylko moja renka powiedziałem cały tęczowy
Drimm - Łał ty na prawde nieźle się w nim zabujałeś jak jusz masz takie myśli
- Co?! Zakryłem się cały szalikiem
- Obiecaj że nikomu o tym nie powiesz błagam!
Drimm - Hehe zastanowie się powiedział z wrednym uśmieszkiem
- Ty Okrutny {π w π}
Drimm - Ok nikomu nie powiem może kiedy skończyliśmy się wygupiać otworzyłem poortal do Voidu wskoczyłem do niego po tym dniu jestem wykończony.
Dobra macie tu 2 część a oto wytumaczenie czemu jest w tym opowiadaniu tyle błęduw Error wlazł mi do komurki a ink nie może go z tąd wywalić nadal prubuje
Error - hehe niech prubuje i tak z tąd nie wyjde a ty Autorko będziesz dostawać opiepsz od czytelnikuw za błędy ortograficzne
Ink - Error daj żesz spokuj Autorce bo nie będziesz dziś My Little Pony oglądać!
Error - Nie muw pszy Czytelnikach!
Autorka) - Ha teras wszyscy wiedzą że Error kocha My Little Pony XD
Error - Okrutna {π π} płacze w końcie Ink opdchodzi i pszytula
Ink - będzie dobrze jusz jusz Nie płacz Ruru
Error - Kiki {π//w//π}
Ink - Autorko na tychmiast pszeproś Errora albo nie będziemy ci pomagać w opowiadaniach!
Autorka - Ok Ok Pszepraszam Error
Error - wybaczam ale jak dasz Nuttele
Autorka - Uhh cięszko się targujesz masz *Podaje Nuttele*
Error *Zajada się Nuttelą* 0//w//0
No to Bajo Jajo ;)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro