Brokatowe Wyzwolenie - One Shot
Obudziłam się o 13:30 na swoim łóżku połowym. Chciałam sobie już poprawić włosy, ale wszedł do naszego baraku Nazista i powiedział - macie pół godziny na ogarnięcie się nieroby. - Po tych słowach wszedł.
Bardzo mnie te słowa uraziły, ponieważ wczoraj uszyłam AŻ 5 czapek dla Nazistów w ramach pracy przymusowej. Pracowałam przez cały rok od poniedziałku do piątku w godzinach 14-19 z przerwą na kawę. Jak zapewne się domyślacie jestem Żydówką i przebywam w Auszwic.
Bardzo nie lubię czasów okupacji nazistowskiej, ponieważ nie można robić parad równośni, co prawda za czasów Sanacji można było tylko RAZ w TYGODNIU, ale zawsze lepsze to niż nic :v
Przebrałam się i ogarnełam. Miałam jeszcze pięć minut, więc się napatrzyłam na dwójkę słodkich gejów ^o^ przutulających się do siebie, jeden z nich był Niemcem, a drugi Żydem. Spogłądłam jeszcze na zdjęcie Karola Marxa na mojej poduszce i poszłam pracować.
Praca przebiegała normalnie, Naziści jak zwykle ranili nas mową nienawiści. Mówili jak ktoś nic nie robił takie słowa jak "ty debilu", albo "ty nic nie robiący robaku".
O 18 po przerwie na kawce miałam już plany na wieczór o 21 w Kinie "Komora gazowa" będzie puszczany film zostałam tam zaproszona i może wygram bilet na wyjście stąd. ^^ Każdemu to się udawało, ponieważ jak ktoś wszedł tam to już nie wyszedł do obozu. Jednak nagle usłyszeliśmy piosenkę "Wiosny"
W oddali nad jakimiś ciągle działającymi kominami było widać wielkie logo wiosny.
Naziści wpadli w szał. Zaczęli do nich strzelach, jednak nikt z żołnierzy połączonej Armi Czerwonej z wyborcami Wiosny nie ucierpiał. Każdy miał tarcze w flagę LGBTQ+-=:
Wreszcie wyzwoliciele wjechali do obozu i zaczęli strzelać z karabinów brokatem, naziści zaczeli zmieniać się w osoby o każdych pochodzeniu, było tam co prawda parę Niemców, ale byli również Żydzi i wiele Polaków. Zmienieni ludzie zaczęli nam pomagać. Kiedy już znikneli wszyscy naziści zrobiliśmy marsz równośni na terenie dawnego obozu, a podczas tego marszu zrobiliśmy wielkie przyjęcie. Wszyscy wpisaniale się bawili. Na koniec Robert Biedroń zrobił przemówienie o równości i miłości ^o^
Koniec :)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro