Mam na imie Hiroi.  Mam 16 lat i 2 dni temu przeprowadziłem sie do tego miasta.

Budzik jest moim największym wrogiem T^T. Obudziłem się rano przez dzwięk tej morderczej maszyny. Wstałem ospale z łóżka i podeszłem do szafy.  Założyłem białą bluzkę i dżinsy,  wziołem plecak z rogu pokoju i po biegłem do kuchni.  Zjadłem jakiś pierwszy lepszy jogurt z lodówki i wybiegłem z domu kierując się w stronę szkoły.

                               7: 42

Doszedłem do szkoły.  No budynek nawet nawet ale na myśl że codziennie o 8 będe musiał tu siedzieć do nocy robiło mi się nie dobrze. Wziołem głęboki wdech i przeszedłem przez drzwi wejściowe

Zmieniłem buty i poszedłem w stronę mojej nowej klasy.
Stałem przed drzwiami klasy i czekałem na znak nauczyciela że mogę wejść do środka.  A co jeżeli mnie nie polubią?  Jeżeli będe..

- HIORI ZAPRASZAM!!  - usłyszałem niski krzyk mojego nauczyciela.  Wziołem głęboki wdech i nacisnołem klamkę wychodząc do środka.
Stanołem przed ławką nauczyciela i spojrzałem na klasę.  Typowe grupki ludzi.

- hej jestem Hiroi.  Przeprowadziłem się ostatnio do tego miasta i mam nadzieję że się jakoś dogadamy - uśmiechnołem się sztucznie.
Usłyszałem skrzypnięcie krzesła za sobą i się obróciłem.  Pierwszy raz miałem kozazje spojrzeć na mojego nauczyciela.
Wysoki wysportowany brunet z ciemnymi oczami.  Patrzył na mnie dziwnym wzrokiem i się uśmiechną

- jestem Akame Shiro jestem twoim nowym wychowawcą - wyciągną swoją dłoń w moją stronę.

- H-Hiroi Takama - podałem mu moją dłoń. Śmiesznie to trochę wyglądało taka mała dłoń jak moją w jego dużej dłoni.
Zarumieniłem się lekko a Akame się uśmiechną. Puścił moją dłoń i przez ramię puścił mi prawie nie zauważalnie oczko.  Zarumieniłem się lekko i pobiegłem do wolnej ławki przy oknie