Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

2. Wymowna czarna grafika

Gerard Pique siedział na łóżku w pokoju Milana, jego starszego syna. Nie mógł pojąć, co takiego zrobił nie tak, jaki błąd popełnił, że Shakira zostawiła go dla jego wroga i pozbawiła kontaktu z dziećmi. Przecież zawsze dawał im wszystko. Kochał najbardziej na świecie, kupił im dom, utrzymywał ich, poświęcał dużo czasu, był wzorowym ojcem i mężem. W czym Sergio Ramos był od niego lepszy? Shakira go pokochała? Ale jeżeli tak, to jakim prawem zabraniała mu widywać się z Milanem i Sashą? Musiał zrobić coś nie tak, tylko nie wiedział co.

Upił łyk piwa z butelki trzymanej w ręce, a jako że była to już szósta butelka to alkohol mieszał mu w głowie i w przypływie emocji piłkarz FC Barcelony chwycił za telefon.

Nie czytał tych wszystkich bzdur w internecie na temat jego, Shakiry i Ramosa, ale był niemal pewny, że jego była żona utrzymuje, że nie układało im się, ale rozeszli się w zgodzie i nadal utrzymują przyjacielskie stosunki. Prawda jednak była inna i Gerard postanowił uświadomić o tym wszystkich ludzi.

Wszedł na Instagrama i w opcji dodawania wybrał wymowną czarną grafikę i zaczął pisać opis, który był najważniejszy:

,,Nie wiem jak zacząć. Drodzy fani, zapewne wszyscy już wiecie o tym co się ostatnio działo. Chciałbym napisać o tym kilka słów, aby naprostować Wam, jak to wygląda naprawdę. Shakira odeszła ode mnie z dnia na dzień. Gdy zapytałem dlaczego to zrobiła, powiedziała jedynie, że pokochała innego i nie chciała powiedzieć kogo. Dowiedziałem się dopiero z mediów, o 'nowej i szczęśliwej piłkarskiej rodzince' i że to wiadomy jest nową miłością mojej byłej żony.  Wiadomy jest teraz ojcem moich dzieci. Shak najpierw zabroniła mi się z nimi spotykać, a później odebrała mi prawa rodzicielskie. To też moje dzieci. To też moja miłość. Shak, Milan i Sasha to najważniejsze osoby w moim życiu, których nigdy bym nie skrzywdził, a teraz to ja cierpię przez miłość do nich. Kocham ich ponad życie. I moi fani, chciałbym abyście nie dyskutowali na ten temat i mnie o to nie wypytywali. Gerard."

Wziął głęboki wdech i nacisnął Opublikuj, za za chwilę wyświetlił mu się napis Finalizacja. Wyjął z paczki papierosów jedną sztukę i odpalił ją zapalniczką. Był piłkarzem, nie wolno mu było, ale w tym momencie miał to w głębokim poważaniu.

Myślał czy aby na pewno dobrze postąpił, ale wiedział, że już tego nie cofnie. Był tak załamany, tak strasznie skrzywdzony i stęskniony, że czasami nie myślał racjonalnie.

Wyszedł z dawnego pokoju jego pociechy i skierował się do gabinetu. Odpalił komputer firmy Apple i wyszukał stronę linii lotniczych. Kupił bilet do Madrytu na odpowiadającą mu porę (chociaż już i tak był obojętny na takie rzeczy), a następnie opuścił pomieszczenie. Snuł się po całym domu bez celu, przywołując w sobie wspomnienia, które wywoływały u niego fale łez. W końcu zmęczony płaczem położył się pod ścianą i zasnął na podłodze. Tak teraz wyglądało jego życie.


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro