Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Seksowna Dupa Naszego Generała

Generał Louis Tomlinson z pewnością miał największą pupe w całym wojsku jeśli nie na świecie. Zanim osiągnął tą ważną funkcję pozwalał Porucznikowi Payne jej dotykać. Byli w tym samym wieku, po prostu jeden z nich szybciej piął się w górę. Ale żaden z nich nie zapomniał o swojej dwojakiej przyjaźni. O dlugich palcach Liama pieprzących prostatę Louisa. O gorących ustach Tomlinsona owinietych wokół twardego kutasa Liama. Nie zapomnieli, raczej tęsknili za tymi czasami. Ale teraz miel dla siebie mało czasu. To misje Payna, to nowi żołnierze dla Tomnlinsona. Nie było im łatwo. Zwłaszcza teraz. Liam niby nie miał nic do roboty. Złamana ręka skutecznie odebrała mu letnią misje na iraku. Przyleciał do obozu natychmiast. Wolał nie tracić czasu i pomagał Nickowi prowadzić jego oddział. Za tydzień ma on pierwszą misje a jego ciamajdowatosc... Wszyscy wiedzą że te dzieciaki już nie wrócą jeśli nie zbuntują się porucznikowi. Był wieczór i to dość późny raczej środek nocy, w końcu latem ciężko o mrok. Payne wszedł do namiotu generała Louisa i zastał go w samych bokserkach. Oh nie była to dla niego nowość ale nadal miła niespodzianka. Zdrową ręką ścisnął pośladki mniejszego, który obrócił się na niego z pięściami - wooo kotku spokojnie
-liam... Oh... Wybacz, myślałem że to ktoś inny
-ciężka grupa pseudo dorosłych?
-a żeby chociaż dorosłych... Dali mi piepszonych nastolatków, którzy przyjechali tu tylko na wakacje wygrzewać tyłki! Są do niczego! Jest tylko Styles, najmłodszy z nich... Właściwie jako jedyny nadaje się na te obozy fizycznie ale mam wrażenie że chce dobrać się do moijego tyłka
-a kto nie chce...
-nie przerywaj mi! Żeby tego było mało ostatnio źle stanął i zaczyna go boleć koatka, mam nadzieje że to nie skręcenie
-louis dość, nasluchalem się już pomoge ci.
-ale ja nie...
Liam nie dał mu dokończyć mocno wpychajac mu język w usta i pchają go na łóżko i cóż żaden z nich dzisiaj nie spał
Z samego rana Louis zarządził zbiórkę. Była szósta rano ate nocne mary i tak siedziały w telefonach od godziny. W pełni ubrani wyszli z namiotów z nosami w małych elektrycznych urządzeniach. Wtedy pojawił się Payne. Dobrze że zachować się chociaż potrafili. Od razu ustawili się na baczność. Payne podszedł do Louisa i lekko szczypnął go w obolały tyłek. Harry prychnal cicho i wtedy głos zabrał Liam.
-będę pomagał przez najbliższy czas was przygotować do wakacyjnej misji, uwierzcie ona nie jest łatwa. Na rozgrzewke 10 km za mną. Louis biegnie na końcu i zgani każdego kto nie utrzyma tempa. Styles ty wleczesz się na końcu w razie czego możesz zwolnić
I ruszyli. I może Styles udawał dzisiaj że z jego nogą jest gorzej ale każdy zrobiłby to aby móc swobodnie patrzeć na jędrne pośladki Tomilsona. Jak się okazało grupa osób była do niczego. Nie dali nawet truchtem utrzymać tempa Liama czy nawet Louisa. Zmęczeni padli na ziemie a był już wieczór. Payne był podłamany.
-kretyni! Idioci! Mięczaki! - wyzywał
I uratował ich dzwonek na kolacje. Natychmiast zerwali się i uciekli. Wtedy z lasu wybiegł Louis i Harry. Loczek ewidentnie kulał na lewą nogę a Louis... Co mu było wiedział tylko generał i porucznik. Louis nie mal natychmiast udał się do namiotu by się położyć i choć trochę zmniejszyć odczuwany ból. Liam za to wpadł na gemialny według niego pomysł. Złapał Stylesa po kolacji i udał się z nim na rozmowę
-widze jak patrzysz na Louisa i nie podoba mi się to
-wy-wybaczy pa-pa...
-nie! Natchnąłeś mnie w pewien sposób i cóż... Chce wykonać ten pomysł - zaśmiał się sztucznie- przyjdź do naszego namiotu po zmroku
I odszedł. Harry był zdziwiony i przestraszony takim obrotem spraw. Poszedł do swojej grupy położył się na łóżku i jak kazał mu Payne czekał. Czekał aż w środku letniej nocy stanie się ciemno. A w namiocie Louisa paliły się lampy. Przeswitywal on i nikt nie wiedział że pewien dzieciak dla zabawy nagrywa co robią cienie w tym namiocie. Wtedy pojawił się trzeci.
-Harry jak miło że wpadłeś
Mruknął Liam. Jego kutas był już bardzo twardy, nic dziwnego skoro Louis był w namiocie w samych koronkowych, różowych majteczkach. Harremu oczy pociemnialy na ten widok. Jego duże dłonie szybko ulokowały się na biodrach generała.
-hej dzieciaku, na to trzeba sobie zasłużyć
Warknal Payne ciągnąc Hazze na kolana
-zrób mi zajebistego loda a zastanowie się czy pójdziemy dalej...
Mruknął Payne i było to ostatnim co powiedział nim loczek wpakował sobie calego jego kutasa do ust. Harry nigdy nie miał odruchu wymiotnego przez co niemal natychmiast zaczął brać Liama do gardła. Porucznik złapał mocno za włosy nastolatka i zaczął brutalnie pieprzyyć jego usta nim nie skończył na pięknej twarzy mniejszego. Harry wstał bez słowa z lekko podraznionym mimo wszystko gardłem i opuchniętymi ustami. Louis rozerwał jego koszulke i złaczył ich usta w namiętnym pocałunku kiedy Payne ściągał spodnie loczkowi. We trójkę wylądowali na jednym ale wielkim łóżku. Liam ustawił Harrego w pozycji "na pieska"  i wysunął w niego palec
-wyliż ładnie generała a ja zajnę się twoją dziurką
Polecił dominat i dołożył drugi palec. Harry z dziką przyjemnością zaczął bawić się LouLou. Maltretował go i torturował swoim językiem i dużymi ustami. Wtedy poczuł jak wielki i ciężki kutas Payna wchodzi w jego dziewiczy otworek. Krzyknął z bólu i już chciał uciec kiedy Louis poprostu nabił się na jego usta i jęknął zadowolony. Ból zaczął znikać a opcja wyruchania generała zbyt go kusiła. Ręką zaczął szczypać sutki Louisa który zaczął się pod nim wić i wtedy dziki okrzyk Payna rozbudził parke na nowo. Ciepła sperma zaczęła wyciekać z Harrego. Liam wysunął się z niego i Louis natychmiast znalazł się za plecami nastolatka którego właśnie zmroczyło. Louis zdążył tylko wsunąć się lekko w Hazze nim Payne nie rozsadził jego obolałego tyłka. Teraz ruchy Liama były agresywne i dzikie, nawet Harry czuł mocne uderzenia dominata. Louis był niezdolny do ruchu a mimo to Harry czuł się jakby pieprzyło go zwierzę nie maszyna. Kiedy tylko wzeszło słońce Payne skończył zabawy i do końca nie wiadomo czy Harry czy Louis był bardziej zmęczony. A ich porno filmik zaczął krążyć po sieci

Chyba anonimowo xD

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro