Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Czucie

-dark? Ty tutaj?
-od jakiegoś tygodnia
Mruknął czerwonooki. Cóż, nic dziwnego. Dark przejmował kontrole tylko podczas złości Narka i jego załamań a Dark właśnie to mu dał przy poprzednim czucicu złości. Cóż... Mark jest teraz sierotą.
-co się stało
-powiedziałbym że bawi mnie zachowanie markipliera ale ile można ryczec po stracie rodziny
-zabiłeś ich?!
-os tego tu jestem
Mruknął tamten przywracając oczami. Śmierć jego ofiar dodawała mu sił. Jednak ceną tego było również tracenie czucia. Dlatego Darkiplier siedzi teraz z zlamaną nogą i nie czuje bólu.
-ty...
-nie mam już czucia, nie czuje bólu i emocji. I wiesz co, całkiem mi tak przyjemnie
-a tatuaż?
Każdy z alter eg miał tatuaż w kształcie serca. Anti normalny a Dark do góry nogami. W środku znajdowała się maź oznaczająca jak dużo kontroli mają. Ci bez tej mazi, z sercem wytatuowanym jak te ludzkie trafiali do zamku Lucyfera gdzie mogi opętać każdego człowieka a nie tylko tego im przypisanego.
-nie wiem, nie sprawdzałem
-raczej nie miał kto tego sprawdzić
Kolejne dwie sprawy, demony same sobie nie mogą sprawdzać tych tatuaży, grozi to spaleniem na popiuł ich palców, dłoni a czasem nawet calej ręki aż do ramienia. Z drugiej strony, jeśli sprawdza to inny demon, jest to brane za akt seksualny
-mógłbym to sprawdzić Dark
-nie ma mowy
Dotknięcie a raczej włożenie palców i sprawdzenie jak dużo jest tam jeszcze mazi jest równoznaczne z ustanowieniem dotykanego demona uległym sprawdzającego. Co gorsza Anti słynął z tego dotyku. Jest razem z Darkiem jednym z najstarszych demonów. Darka nigdy nikt nie dotknął, zwłaszcza że ten był w stanie zabić nawet demona z którym byli bliskimi przyjaciółmi. Anti natomiast był uzależniony od dotykania innych, wciągu dwóch lat kiedy dopiero zaczynał udawanie alter ega dotknął przeszło sześć tysięcy takich serc.
-wiesz że to dla mnie ważne, jesteś moim jedynym przyjacielem
-ty też jesteś moim jedynym żywym przyjacielem, ale o to chodzi. Nie mam zamiaru stać się twoim uległym zwlaszcza z świadomością że w przyszłym tygodniu będziesz miał kolejnego
Warknął mimo wszystko starszy. On na prawde tego nie chciał. Wiedział że mimo wszystko jego ego bedzie walczyć a nie chciał zabijać przyjaciela. Równie mocno nie chciał być też jego uległym
-spokojnie Dark, nie zaboli
Powiedział powoli i spokojnie Anti podchodząc do krwistookiego. Jakby to miało jakoś pomóc. Demonnatychmiast pokazał kły i z nikąd w jego rękach pojawił się nóż.
-Darki, spójrz na mnie
Nawiązał kontakt wzrokowy z wściekłym demonem i delikatnie złapał go za rękę wyciągając nóż
-uspokój się, nie dotkne cie tam, jeśli nie chcesz
Rozmawiał z nadal rozjuszonym demonem. Ten nie ufnie go obserwował. Anti wyjął z kaptura sznurek
-mogę zawiązać ci ręce za plecami?
Spytał obchodząc demona i delikatnie przyciągając jego dlonie za plecy. Związał mu nadgarstki nadal czując palący i nie ufny wzrok demona na sobie. Wrócił przed twarz czerwonookiego i zaczął rozpinac guziki jego marynarki. Dark spiął się gdy Anti wziął nóż
-rozetne ją i koszule, aby móc je calkowicie ściągnąć dobrze?
Wiedział że tamten mu nie odpowie ale mial już doswiadczenie z demonami takimi jak Dark. Chociaż nie... Wtedy nie groziła mu śmierć. Po chwili więc demon stał z nagą klatką piersiową już spokojniej. Anti przykląkł i zaczął rozpinac pasek od spodni demona. Dopiero wtedy Dark się rozbudził. Przestał łaknąć śmierci zielonowłosego jako demona. Chciał jednak zabić go za to co ten miał w planach zrobić. Zaczął ciągnąć ręce aby sznr pękł ale ten tylko bardziej zakleszczył się na nadgarstkach.
-anti! Co do cholery?!
Warknął wściekły kiedy spostrzegł że jest już nagi, a Anti podobnie. Zielonowłosy ustawił się za Darkiplierem i delikatnie wsunął swój twardy członek w ciasnego Darkiego. Ten mimo spływającej po jego udach krwi nic nie poczuł. A Anti był pewien że rozerwanie jego dziurki da mu ból... Czyżby z demonem było już aż tak źle? Alter ego jednak nie mogło wytrzymać. Zaczął szybko wypychac biodra w pupe Darka, co raz głębiej i głębiej. Chcąc dać czerwonookiemu przyjemność ten drugi zdecydowanym ruchem włożył dwa palce w czarne serce demona na co tamten jeknal z rozkoszy.
-widzisz Dark jednak coś czujesz
Zaśmiał się Anti. Jednak serce jego ptzyjaciela było dość puste, gdzieś na dnie były ostatnie krople mazi co bardzo wystraszył Antiego. Wtem Dark zacisnął się na jego kutasie co spowodowało natychmiastowy wytrysk alter ega. Następstwem było pohawienie się nowej mazi w tatuażu Darkiego, który cały czas jęczał. Spojrzeli po sobie. Dark zrozpaczony a Anti zadowolony. W ramavh ich przyjaźni Anti pieprzyl teraz Darka srednio dwa razy dziennie a ten był już zbyt czuły, bo z serca aż wyciekala maź. Anti jednak nie rezygnowal. Po miesiącu samo wsubiecie się w dziurkę Darka było dla niego okropną przyjemnością. I cóż tu więcej rzec. Anti nie szukał nowych zdobyczy. Dark był na tyle ciasny, że starczy mu na wieki.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro