Kiedy wiesz, że twoje bycie Smokonatorsem się nie skończy... ale ta "książka" już tak.

I to właśnie ten moment. 200 część, limit... kurczę, pamiętam jak to zaczynałam, był słoneczny dzień. Aż mi trochę przykro, cóż poradzić. Nie wiem czy będzie kontynuacja, bo obawiam się, że problemy zostały już wyczerpane, ALE za to niedługo pojawi się u mnie na profilu książeczka bardzo, mam nadzieję, przyjemna w czytaniu o smokach. Bardzo o smokach. Chciałabym, żeby to był serial, ale rzeczywistość wygląda tak, że trzeba to napisać. No cóż. Całkiem ekscytuje mnie ten pomysł.

A więc do widzenia, towarzysze, miło było...

[Fun fact - swoją "karierę" na wattpadzie zaczęłam od smoczej akademii z zapisami, bo inaczej nie potrafiłam zdobyć atencji. Tak mi się właśnie przypomniało]