<78>
Kiedy ziomka wyzywa twoją siostrę, więc postanawiasz z nią pogadać, żeby przestała.
Idziesz se normalnie, tłumaczysz na spokojnie, że to nie fajne, mówisz żeby zwrócić uwagę, co tak naprawdę się liczy.
I mówisz jej, że pewnie jakbyś przyszła z koleżankami ją powyzywać, to nie byłoby jej miło.
Spokojnie, bez nerwów jej mówisz.
Nie przeklinasz.
Nie krzyczysz.
Nie masz pretensji.
A ona leci do pedagoga ze skargą, że grozisz jej, że ją pobijesz xD
Ta, od razu....
AWENDŻERS ASEMBL 😂
Zbieram ekipę i Steve leci jej wierniczyć, normalnie.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro