159
W szkole mam szatnie na numerki, co nie?
No, więc idę jak, gdyby nigdy nic (mam tylko cztery lekcję, bo dwa ostatnie angielskie mam odwołane, więc tylko się cieszyć). Schodzę do szatni, oddaje kurtkę i numerek, żeby ją później odebrać).
Napis na blaszcze głosi 66...
Świetnie... ostatni dzień przed świętami, a jeszcze muszę wybić cały Zakon...
Brak profitu.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro