Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

12

Per:Nima

Im byłam starsza tym bardziej zaczynałam coś czuć do mojego przyjaciela jednak kiedyś muszą nadejść przykre dni tak jak tamtego dnia...
Akurat gdy miałam ujawnić kim naprawdę jestem mój ojciec jako demon chciał odstraszyć
IR jednak jego ojciec był nie daleko i strzelił mojemu ojcu prosto w serce zabijając go wtedy straciłam kontrolę i zabiłam ojca
IR a jemu samemu odebrałam to wspomnienie i zastąpiłam że zginął od zamachowca nie chciałam by mnie pamiętał w końcu jestem mordercą jego ojca a jego ojciec mojego.

Gdy wróciłam z ciałem ojca żałoba po nim trwała miesiąc mama rządziła sama jednak nie uśmiechała się tak często jak kiedyś a potem płakała po nocach by nikt nie widział nie chciała nikogo martwić zwłaszcza nas.

Rodzeństwo zaczęło mnie obwiniać jednak Nomi i Kero wybaczyli mi rozumiejąc że pierwszy raz się zakochałam.

Mama od razu wybaczyła po przybyciu widząc moje łzy żalu i rozczarowania przyjacielem w którym byłam zauroczona...
Mama powiedziała że będzie dalej rządzić królestwem.
Jednak nie wiadomo kto zostanie następnym władcą ja od razu wytypowałam
Nomi by rządziła po rodzicach ja obwiniając się nie chciałam patrzeć na tron ojca nie uczyłam się już jak wcześniej gdy był tato.
Uciekałam chowałam się bo każdy obwiniał mnie jakbym to ja zabiła tatę po tym wszystkim spakowałam się i odeszłam z mojego świata by dać innym czas na ochłonięcie oraz na wybaczenie mi za to że przez moje lekkomyślne zachowanie straciłam tatę a królestwo króla.
W świecie ludzi ukrywałam się by nie zabrano mnie do obcych ludzi którzy by mnie bili lub zrobili zwierzę cyrkowe albo jeszcze gorzej zabili i zrobili trofeum egzotyczne...

Bolało mnie to bo nie raniłam nikogo poza mamą ona przeżywała utratę ukochanego a ja uciekłam jak tchórz którym jestem i zawsze będę nie ważne co moja mama by pomyślała ona wybaczyła mi jednak ja nie umiem jej spojrzeć w oczy dlatego uznałam że lepsza jest ucieczka...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro