●Theo
➖Gdzie się poznaliście?
Wyścigi samochodowe
➖Jak się poznaliście?
Dzisiaj jest ten wielki dzień kiedy w końcu wychodzisz z Echo House. Na szczęście nie jesteś sama , z tobą jest jeszcze twój przyjaciel Oliver. Poznaliście się właśnie tutaj w tym okropnym miejscu. Staliście już wolni przed budynkiem czekając na dość już spóźnioną osobę ,czyli waszą osobistą szoferkę Malie Tate. Poznałyście się przez to miejsce i od razu złapałyście wspólny język potem dołączył Oliver i tak to wszystko się zaczęło. Malia została wypuszczona wcześniej ponieważ wyszła razem ze Stiles'em ,ale obiecała ,że tylko kiedy wyjdziemy przyjedzie po was i znowu będziemy przy sobie. Minęło od tego 2 miesiące więc nie tak dawno. Ty mogłaś wyjść miesiąc temu ale nie chciałaś zostawiać samego chłopaka ,który jest dla ciebie jak starszy brat. Z zamyśleń i jakże ciekawej rozmowy na temat czy jednorożce są szybsze od zwykłych koni wybudził was warkot samochodu. Zanim nawet zorientowałaś się o co chodzi dziewczyna miała już ciebie w ramionach dosłownie cię dusząc. Jak na kojotołaka przystało siły to ona ma co nie miara. Sama należałaś do świata nadprzyrodzonego i jedyną powiedzmy normalną osobą jest Oliver. Nic nie wie o świecie wilkołaków ponieważ razem Malią postanowiłyście dla jego bezpieczeństwa nie mieszać go w to. Tak samo przywitała się z twoim przyjacielem i weszliście razem do samochodu. Pierwszy punkt ,którego nie mogliście ominąć był Macdonald. Po ogromnym posiłku pojechaliście do galerii. Dla ciebie i twojej przyjaciółki to raj ,ale dla wszego towarzysza to istne nudy więc poszedł .... tak do Subway'a. Po paru godzinach chodzenia i szukania fajnych ciuchów na ucieszenie *O. wychodzicie z galerii. W dzisiejszych planach macie jeszcze wieczorem uczcić powrót na wolność ,czyli iść na imprezę pierwszą od czasu zamknięcia w wariatkowie. Nigdy byś tam nie trawiła ,ale twoja kochana rodzinka po tym jak powiedziałaś im większą część o świecie nadnaturalnym uznali ,że jest coś z tobą nie tak i cię tam zamknęli. Doktor Fenris odkrył to ,że jesteś jaguarołakiem i przez cały okres w tym okropnym miejscu pomagał ci.
<<<<<<>>>><<><>>>>>><<<<>>>>
Wchodzicie w trójkę do klubu. Pierwszą rzeczą do zaliczenia to barek. Po paru shotach ruszacie w stronę parkietu. Od razu zaczęliście zatracać się w muzyce, tańcu i alkoholu. Czułaś czyjeś ręce na biodrach ,ale zanim mogłaś się zorientować co się dzieje Malia odgoniła nachalnego faceta i nie czekając długo położyła swoje ręce na twoich biodrach i razem tańczyłyście kiedy O. nieudolnie próbował poderwać jakąś foczkę. Po pewnym czasie godzinie a może to było parę minut postanowiłaś zrobić sobie przerwę i usiadłaś na sofie koło okna. Patrzyłaś przez chwilę na tańczące osoby w tym twoich przyjaciół ,ale usłyszałaś jakieś krzyki po twojej lewej stronie. Odwróciłaś twarz w stronę okna i zobaczyłaś grupkę ludzi ubranych w skórzane kurtki i nie wyglądali na przyjaznych. Patrzyłaś na nich dopóki nie zniknęli w ciasnej uliczce pomiędzy dwoma kamienicami. Nie byłaś by sobą gdybyś z ciekawości nie poszła za nimi. Wstałaś i poszłaś w ich kierunku. Za kamienicami zobaczyłaś ogromny tor wyścigowy ,na którym stała masa motocyklów a obok ich właściciele. Stanęłaś w tyle i z ciekawością w oczach obserwowałaś wszystko co się wokół dzieje. Na przodzie zauważyłaś przystojnego bruneta. Z dala mogłaś zauważyć ,że jest ubrany w białą koszulkę przez którą doskonale mogłaś zobaczyć zarysy mięśni, skórzaną kurtkę i czarne jeans ,które opinały mu zgrabne nogi, miał na nosie okulary przeciwsłoneczne chociaż była noc ,ale nie chciałaś w to wnikać. Zbyt mocno byłaś pochłonięta gwałceniem wzrokiem przystojnego nieznajomego. Przez całe wyścigi twój wzrok nie odstępował bruneta. Kiedy ze skupieniem wpisanym na twarzy wygrywał wyścig, kiedy odbierał nagrodę. Przez to ,że zbyt wkręciłaś się w gapienie w motocyklistę nie zauważyłaś że ktoś wezwał gliny i wszyscy uciekają tylko ty jak w transie stoisz nie masz blade pojęcia co zrobić. Nie musiałaś długo czekać a ktoś wziął cie w tali i przerzucił przez ramię jak worek ziemniaków. Miał szczęście bo miałaś chwilowe ,,Co się dzieje czy to lamorożec?". Miałaś idealny widok na jego umięśnione plecy. Chłopak posadził cie z przodu motocykla a sam usiadł z tyłu i włączył maszynę. Napawałaś się pięknymi widokami podczas jazdy. Nagle się zatrzymał rozejrzałaś się i zobaczyłaś ,że zabrał ciebie na jakiś klif w dole widać było całe hrabstwo Beacon Hills ,a obok znajdował się opuszczone lotnisko. Po patrzyłaś zdziwiona na chłopaka i dopiero teraz zczaiłaś się ,że to ten sam przystojny chłopak z wyścigów. Przez chwilę toczyliście wojnę na spojrzenia ale przestaliście kiedy on wygrał.
-Mogłabyś się w końcu przedstawić swojemu wybawicielowi.- odezwał się pierwszy.
-Tak, mój wybawca potraktował mnie jak worek kartofli.- zrobiłaś krótka przerwę i kontynuowałaś.- Tak właśnie tego oczekiwałam.
-Ejjj inaczej się nie dało.
-Patrz czy mój wybawca właśnie się przyznał że jest za mało kreatywny żeby wymyślić lepszy plan działania- uśmiechnęłaś się chytrze i spojrzałaś mu wyzywająco w oczy ,ale musisz przyznać ,że jest to nie lada wyczyn kiedy ma tą koszulkę przez którą widać kaloryfer.
-Jeśli chcesz możesz sama się przekonać jak bardzo kreatywny jestem.- uśmiechną się tajemniczo i zaczął leniwym krokiem zbliżać się do ciebie. Tyle ile on robił kroków w Twoją stronę tyle samo ty robiłaś w tył ,ale w dalszych krokach przeszkodziło ci ogrodzenie małego opuszczonego lotniska. Gdy wasze buty stykały się on położył swoje ręce na siatce ogrodzenia tak ,że byłaś w potrzasku. Serce biło ci tak szybko ,że jeszcze trochę a wyskoczy z piersi. Nigdy nie reagowałaś na bliskość chłopaka ,ale kiedy mogłaś skoro byłaś w psychiatryku? Wszystkie te emocje ,które w tobie buzowały były dla ciebie nowe i nieznane dotychczas.
-Czy to wyzwanie?- zapytałaś się z lekkim chamskim uśmiechem aby nadal stwarzać pozory że ta bliskość pomiędzy wami w ogóle nie mąci tobie w głowie.
-A chciałabyś?
-A jaką będę miała nagrodę jak już wygram? - śmieszyło cię to ,że odpowiadaliście pytaniami ale nie miałaś ochoty tego kończyć.
-Skąd pewność ,że wygrasz?
-A wyglądam ci na osobę która dałaby ci wygrać?
-Musisz odpowiadać pytaniem na pytanie?
-A ty musisz naruszać moją przestrzeń osobistą?
-Ojjj wiem ,że mnie pragniesz.- Na ten komentarz się zkrzywiłaś. Po pierwsze miał rację po drugie nigdy mu nie przyznasz racji.
-Od kiedy?- spytałaś z kpiną w głosie.
-Od kiedy zobaczyłaś takie ciacho jak ja Theo Raeken. - gdy skończył to zdanie lewą ręką pokazał na siebie. Dzięki temu ,że zabrał rękę mogłaś uciec z tej pułapki. Odwróciłaś się do niego plecami i zaczęłaś iść w stronę rumaka swojego księcia. ( musiałam xd)
-Bo skromność to podstawa. - powiedziałaś stojąc tyłem do niego nie miałaś pewności że to usłyszy, ale z tyłu usłyszałaś jego cichy chichot czyli to słyszał.
-Wiesz ,że dobrze wychowana dziewczynka powinna się teraz tez przedstawić. - uśmiechną się i nadal stał tam gdzie wcześniej.
-Kto powiedział że jestem dobrze wychowaną dziewczynką? - uśmiechnęłaś się tajemniczo na co oczy Theo tajemniczo zalśniły albo ci się zdawało?
-Okej jak nie chcesz po dobroci to nie. Nie odwożę nieznajomym dziewczyn moja maszyna. -uśmiechnął się zwycięsko. Nie mając innego wyjścia ze znudzeniem odparłaś:
-Masz szczęście rozmawiać z Y/N i tyle na razie musi ci wystarczyć. Teraz możesz zawieść mnie w końcu do mojego domu. To twój pierwszy i ostatni raz kiedy ze mną wygrałeś. Wiec się tak nie ciesz.
➖Jak macie się zapisanych w kontaktach?
On : My bad boy 😏💓
Ty: My Bae 💕
➖Twój BFF
Malia i Oliver
➖Co pomyślał kiedy pierwszy raz cię zobaczył?
,,Czy ona sobie zdaje sprawę że gliny zaraz ja zabiorą? Nie nie pójdę po nią... o dupa poszłam."
➖Czy będziesz w puli śmierci?
Tak
➖Jaka jest pomiędzy wami różnica wieku?
Starszy o 2 lata
➖Co robi kiedy jest zazdrosny?
Udaje ,że to w ogóle go nie rusza i idzie gdzieś zostawiając cie samą... ,ale to Theo więc po nie więcej niż 5 minutach przyjeżdża swoim wypicowanym motocyklem i swoim firmowym uśmiechem. Potem mówi że jedzie do Maca i czy nie chcesz się z nim wybrać. Zostawiasz swojego kolegę ,który nie może przestać się gapić na motor i jedziecie do maka.
➖Gdzie lubi cię całować?
Obojczyk
➖O kogo jest zazdrosny?
O każdego śliniącego się na Ciebie kolesia ,ale nigdy się do tego nie przyzna. Jeśli jakiś chłopak naruszy twoją przestrzeń osobistą w trybie natychmiastowym przystępuje do działania czyli po kryjomu zajmuje się odpowiednio biednym facetem.
➖Jego ulubione twoje zdjęcie z dzieciństwa?
➖Z czego będzie ci dawać korki?
Nie będzie dawać ci korków tylko będzie pomagać tobie w przygotowaniach to zdania prawa jazdy.
➖Jego reakcja gdy...?
Jak to się stało? Nie masz bladego pojęcia. Idziesz w stronę kawiarni oszołomiona a zarazem szczęśliwa. Zdałaś prawo jazdy i dobrze zdawałaś sprawę z tego ,że gdyby nie Raeken to nic by z tego nie wyszło. Wchodzisz do kawiarni w której miał na ciebie czekać twój chłopak. Od razu po przekroczeniu drzwi poczułaś dwie rzeczy piękny zapach domowych wypieków i zanim mogłaś wejść głębiej do kawiarni ktoś zamknął cie w mocnym uścisku tak że jeszcze trochę i byście się wywrócili. Długo nie musiałaś zastanawiać się kim jest ta osoba po charakterystycznych perfumach ,które tak uwielbiasz. Wtuliłaś się w niego jak w pluszowego misia i schowałaś głowę w zagłębieniu jego szyi. Nie przestają cie przytulać wziął ręce na twoje uda i oplótł je sobie wokół swoich bioder. Wyszliście z kawiarni nie patrzyłaś gdzie idziecie ufałaś mu i dobrze wiedziałaś że nie musisz się o nic martwić. Po chwili powoli cie puścił i postawiłaś nogi na chodniku. Staliście pod ogromnym budynkiem z kolorowych cegieł i z mnóstwem kwiatów wokół.
-Wiedziałem że ci się uda.- chłopak odezwał się pierwszy. Przez cały ten czas miał ogromnego banana na twarzy. Wiedziałaś, że chodziło mu o prawo jazdy ,ale nie miałaś zielonego pojęcia skąd o tym wie.
-Chyba miałam dobrego nauczyciela.-uśmiechnęłaś się promienie obserwując przez cały czas na Theo.
-Chyba czy na pewno?- zapytał. - Mam dla ciebie niespodziankę z okazji zdania prawka.
Zanim mogłaś cokolwiek powiedzieć ujął twoją drobną dłoń swoją wielgaśną i ciepłą ręką ciągnąć w stronę nieznanego budynku. Po wejściu mogłaś zobaczyć wiele regałów z książkami. Pierwsze pytanie jakie przyszło Ci do głowy to: ,,Dlaczego akurat biblioteka?". Kręciliście się wokół regałów, stołów obładowanymi książkami było widać ze nie jest tu pierwszy raz inaczej po 5 minutach tutaj już byście się zgubili 35 razy. Bibliotek wyglądała jak ogromny labirynt bez końca z masą kurzy ,ale to zbytnio ci nie przeszkadzało. Po jakiś 10 minutach zaczął prowadzić cię po schodach na chyba 3 piętro to wynikło z tabliczki na ścianie. Po chwili znaleźliście się na małym balkonie. Stanęłaś przy barierce a z tyłu Twój chłopak. Napawałaś się pięknymi widokami a na biodrach czułaś ciepłe ręce twojego towarzysza. Spędziliście tam cały przyjemny wieczór.
➖Jak się uczyliście?
Może nie było to coś nadzwyczajnego ,ale nigdy nie zapomnisz chwil spędzonych ze swoim chłopakiem. Jeździliście po mieście,lasach i mniejszych miasteczkach. Najpierw Theo wszystko Ci tłumaczył i pokazywał. Jak coś myliłaś zaczynał śmiać się i zapowietrzać. Kiedy mniej więcej wszystko było okej włączał radio i zaczął drzeć gardło na pół a może i całe hrabstwo. Fałszował,mylił tekst i rechotał między czasem a ty musiałaś znosić to wszystko za kierownicą. Po chili czasu sam do niego dołączyłaś i razem zdzieraliście gardła do utworów Justin'a Biber'a.
➖Twój ulubiony papcio?
Dr.Fenris
➖Ulubiony owoc?
Melon
➖Wasz ulubiony serial?
Jak poznałem waszą matkę.
➖Gdzie zabierze cię na krótką wycieczkę?
Bydgoszcz
➖Kolor, który na tobie uwielbia?
Szary i bordowy 📎👠
➖Data waszego związku?
09 września 🌾
➖Wasza ulubiona pora roku?
Zima
Uwielbiacie spędzać czas na bitwach na śnieżki, lepienie bałwana, iglo a po męczących czynnościach skryć się w waszym pokoju na łóżku po kocem z dobrą lekturą na zimowe wieczory. Ty czytasz na głos a twój chłopak z wielkim zainteresowaniem słucha ciebie. Często nie może się zdecydować na dobrą pozycję leżenia ,dlatego najczęściej leży na plecach z głową na twoim brzuchu.
➖Wasze ulubione zwierzę?
Pingwiny 🐧
➖Wasz ulubiony smak herbaty?
Czarna sypana z suszonymi owocami leśnymi 🍇🍃
➖Ulubiony smak czekolady?
Gorzka z kawałkami pomarańczy
➖Ulubiona pora dnia?
Północ 🌌
➖Kim jesteś?
jaguarołak
➖Na czyj koncert cię zabierze?
Bea Miller
➖Wasze ulubione nietypowe święto?
Dzień bez bielizny-31.12 😏😏😂😂
*O. - skrót od Oliver
( jak coś ten po lewej xd)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro